Szymon Łuszczki to mężczyzna z zespołem Downa, który jest projektantem mody. Niedawno odbył się pierwszy pokaz zaprojektowanych przez niego ubrań. W ten sposób spełnił jedno ze swoich największych marzeń.
Jego pokaz odbył się 19 marca w Rzeszowie w ramach wydarzenia “Marzenia mają moc”.
– „Czuję ogromną radość i miłość w sercu. Już planuję kolejny pokaz” – mówi Szymon w rozmowie z portalem Aleteia.org
Był to pokaz niezwykły. W role modelek wcieliły się uczennice Niepublicznej Szkoły Podstawowej “Kraina Uśmiechu”. Co ciekawe, jedną z modelek była także mama Szymona.
– „Suknię odebrałam tuż przed samym pokazem. Miałam ją tylko założyć i towarzyszyć Szymkowi. Okazało się jednak, że jedna z pań na wózku inwalidzkim nie poradzi sobie sama z wjazdem na wybieg. I tak zostałam modelką syna” – opowiada pani Danuta. – „Po raz drugi w życiu. Pierwszy raz czułam się tak jak wychodziłam za mąż, a teraz gdy Szymon zaprojektował dla mnie wyjątkową suknię”
Rodzice mężczyzny byli prawdziwie wzruszeni, czuli się tak dumni z syna, że nie mogli powstrzymać łez.
– „Momentami brakowało mi tchu. Jesteśmy rodzicami piątki dzieci, dla nas to ogromna radość, gdy spełniają się ich marzenia. Również mój mąż miał łzy w oczach” – zaznacza kobieta.
24-letni Szymon z zespołem Downa zawsze marzył o byciu projektantem mody. Gdy był mały, miał w zwyczaju brać rzeczy swojej siostry i przerabiać je. Obcinał rękawy, zszywał różne materiały – wszystko po to, by tworzyć własne kreacje.
– „Do tej pory syn doradza mi, jakie ubrania powinnam założyć i w których prezentuję się najlepiej. Podpowiada w kwestiach garderoby także siostrom oraz bratu” – podkreśla pani Danuta Łuszczki.
Szymon nie zamierza spoczywać na laurach. Już planuje kolejny pokaz. Teraz jest w trakcie projektowania kolekcji letnich garniturów damskich.
– „Garnitury nigdy nie wychodzą z mody, klasyka zawsze jest w trendach” – wyjaśnia mężczyzna.
24-latek wraz z rodzicami prowadzi również bloga. Można tam przeczytać o jego codziennych przeżyciach i planach na przyszłość.
Źródło: pl.aleteia.org