W lipcu 2025 roku serce Krakowa stanie się tłem dla jednego z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń sportowych. Chodzi o Puchar Świata we wspinaczce sportowej na czas. Przez dwa dni, 5 i 6 lipca, Rynek Główny zamieni się w arenę zmagań czołowych wspinaczy z całego świata. Rywalizować będą oni w ramach prestiżowego cyklu IFSC World Cup.
To wyjątkowe wydarzenie, które po raz pierwszy odbędzie się w Polsce w tak historycznym miejscu, wpisuje się w ciąg najbardziej renomowanych zawodów organizowanych w takich miastach jak Jakarta, Chamonix, Klagenfurt czy Wuijang. Przyznanie Krakowowi prawa do organizacji zawodów było możliwe m.in. dzięki znakomitym wynikom reprezentantek Polski podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Złoty medal i rekord świata wywalczony przez Aleksandrę Mirosław oraz brązowy medal Aleksandry Kałuckiej przyczyniły się do zwiększenia zainteresowania tą dyscypliną w naszym kraju.
Na krakowskim Rynku pojawi się ścisła światowa czołówka – 117 zawodników i zawodniczek, w tym olimpijczycy, mistrzowie świata i rekordziści. Na liście startowej znajdą się m.in. reprezentanci Chin Ljuan Deng i Yatei Zhou, Samuel Watson z USA (obecny rekordzista świata), Amir Maimuratow z Kazachstanu, Veddriq Leonardo z Indonezji. Wystartują także polskie gwiazdy – Mirosław i siostry Kałuckie.
Eliminacyjne biegi zaplanowane są na 5 lipca. Każdy uczestnik będzie miał dwie próby, a do rundy finałowej awansuje 16 najlepszych zawodników i zawodniczek. Finały odbędą się dzień później. Ściana wspinaczkowa zostanie ustawiona tuż przy Wieży Ratuszowej, a udział w wydarzeniu będzie otwarty dla wszystkich – wstęp jest bezpłatny.
Wspinaczka sportowa na czas to widowiskowa i dynamiczna dyscyplina, która w błyskawicznym tempie zdobywa fanów na całym świecie. Lipcowe zawody w Krakowie będą nie tylko świętem sportu, ale też doskonałą okazją do promocji miasta na arenie międzynarodowej.
Zbliżający się Puchar Świata we wspinaczce sportowej to okazja do podziwiania spektakularnych wyczynów najlepszych zawodników globu. Ale to także szansa, by na nowo odkryć uroki Krakowa jako miejsca, gdzie sport spotyka się z historią. Warto tam być – emocje gwarantowane!
Źródło: rmf24.pl