Chłopiec z autyzmem nie zdał egzaminów na koniec szkoły. Jego nauczycielka, by go pocieszyć, wysłała mu wzruszający list, w którym podsumowała wszystkie jego wyjątkowe cechy.
Ben nie zdał egzaminów SAT kończących szkołę średnią. Chłopak był przygnębiony, wręcz załamany. Wtedy do akcji wkroczyła jego nauczycielka. By podnieść go na duchu, wykładowczyni z Lansbury Bridge School napisała do niego niesamowity list.
– „Bardzo ważną informacją, którą chcę, abyś zrozumiał jest to, że testy sprawdzają jedynie część ciebie i twoich umiejętności. Życie składa się z wielu innych umiejętności i talentów” – można przeczytać w liście.
U Bena zdiagnozowano autyzm, jak miał pięć lat. Rodzice są dumni ze swojego syna. Choć Ben ma wiele trudności w codziennym życiu, to nieustannie go wspierają i podkreślają, że jest dla nich najważniejszy. Cieszą się, że jego nauczyciele również doceniają wysiłek chłopaka.
– „Był to po prostu cudowny i najpiękniejszy list, jaki kiedykolwiek przeczytałam. Fakt, że zaadresowano go do Bena, też był tak bardzo uroczy. Ben był tak zaskoczony i nie mógł uwierzyć w to, że nauczyciele go tak bardzo doceniają i naprawdę tak o nim myślą” – powiedziała Gail Twist, mama Bena.
– „Ben pracował bardzo ciężko i sam fakt, że przystąpił do egzaminów jest wielkim osiągnięciem” – przyznała poruszona Gail. – “„Wiedzieliśmy, że niebawem otrzymamy wyniki testu, ale żeby dostać taki list… Przeczytałam go do połowy i wybuchłam płaczem”
– „Dziecko potrafi zdecydowanie więcej niż tylko odpowiadać na pytania egzaminacyjne. Inne jego cechy również powinny być doceniane. Odkąd udostępniłam post, otrzymałam tyle niesamowitych odpowiedzi! Internet potrafi być okrutnym miejscem, więc wspaniale jest wiedzieć, że ten wpis był dla kogoś ważny i inspirujący” – opowiedziała.
Inne podejście
Gail podkreśla, że jej marzeniem jest, by w innych szkołach nauczyciele również starali się doceniać swoich uczniów. Aby nie patrzyli tylko na oceny, ale także na wysiłek, jaki wkładają w naukę, czy relacje międzyludzkie.
– “Myślę, że te słowa zostaną z nim, jeśli stale będziemy mu o nich przypominać. Kiedy mu je przeczytałam, powiedział: Wow, oni naprawdę tak o mnie myślą? To po prostu wspaniałe” – powiedziała mama chłopaka.
Źródło: aleteia.org