W sercu Zgierza, wśród XIX-wiecznych budynków i zrekonstruowanych uliczek rozświetlonych gazowymi latarniami, kryje się miejsce wyjątkowe. W drewnianym domu na terenie Parku Kultury działa Cafe&Bistro „u Tkaczy”. To lokal, który przełamuje bariery między światem osób pełnosprawnych i tych z niepełnosprawnością. To nie tylko kawiarnia, ale przestrzeń, gdzie każdy gość czuje się jak w domu.
W kawiarni pracują dwie osoby z niepełnosprawnością. ToKasia i Agnieszka, które pod okiem trenerek pracy, Izy i Renaty, przygotowują dania i serwują klientom. Nad całością czuwa Łukasz Oleski, koordynator projektu „Niezależne Życie”. W menu królują nie tylko klasyki: aromatyczne kawy, herbaty z całego świata i domowe ciasta. Goście mogą spróbować też placków ziemniaczanych z łososiem, sałatek z nietypowymi dodatkami czy zup inspirowanych sezonowymi produktami.
Dziewczyny generują ze swojej wyobraźni naprawdę rewelacyjne potrawy, a połączenia często nie są oczywiste” – mówi w wywiadzie z Aleteia Łukasz Oleski.
Cafe „u Tkaczy” to także miejsce, gdzie uczestnicy zgierskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną zdobywają pierwsze zawodowe doświadczenia. W Café u Tkaczy codzienność to praktyczna lekcja samodzielności. Osoby z niepełnosprawnością uczą się tu nie tylko gotować czy robić zakupy. Uczą się także zarządzać przestrzenią – sprzątać, sortować śmieci czy planować jadłospis. Mimo że początki bywają wyzwaniem, a wdrożenie do nowych obowiązków zajmuje nieco więcej czasu, podopieczni stopniowo zaskakują nawet siebie. Jak podkreślają trenerzy, sekretem sukcesu jest równowaga między wsparciem a autonomią.
„Dajemy im możliwość popełniania błędów, pod czujnym okiem asystentów, a nie w samotności, co pozytywnie oddziaływuje na ich rozwój” – zaznacza koordynator projektu.
Co więcej, w zgierskiej kawiarni „u Tkaczy” nie brakuje kreatywnych inicjatyw. Lokal regularnie organizuje warsztaty „Bliżej Natury”, gdzie uczestnicy uczą się m.in. komponowania ziół czy tworzenia ekologicznych dekoracji. Jesienią królują dyniowe szaleństwa – od carvingu po wypieki, a w okresie świątecznym zapachy korzennych pierników wypełniają cały budynek.
„Chcielibyśmy się rozwijać w organizacji warsztatów i wydarzeń. Planujemy też szerszą kampanię w mieście, aby z naszymi działaniami dotrzeć do większego grona odbiorców. Mamy przyziemne cele, ale chcemy się rozwijać. Zależy nam na rozszerzeniu współpracy z instytucjami kulturalnymi, m.in. Muzeum Miasta Zgierza. Chodzi o to, aby wypracować kompleksową ofertę dla klientów, którzy będą mogli zapoznać się nie tylko z kawiarnią, ale również z naszym miastem i jego historią” – podkreśla Łukasz Oleski.
Źródło: pl.aleteia.org
o jejciu