Nowy reaktor termojądrowy jest budowany w centrum badawczym we Francji

We francuskim centrum badawczym Cadarache uroczyście rozpoczęto budowę tokamaka ITER. Jest to eksperymentalny reaktor termonuklearny. Ma być pierwszym krokiem do stworzenia bezpiecznych elektrowni jądrowych, nie produkujących radioaktywnych odpadów. 

W oficjalnej uroczystości wziął udział prezydent Francji, Emmanuel Macron, jak i przedstawiciele innych państw. Przedsięwzięcie jest bowiem osiągnięciem wielu krajów członkowskich. 

ITER jest eksperymentalnym urządzeniem, na wzór którego będą budowane nowe, rewolucyjne elektrownie atomowe. W samym centrum mają być prowadzone badania na temat kontrolowanych fuzji jądrowych, przeprowadzanych na masową skalę. Jeżeli wszystko pójdzie według planu, eksperymenty w nowo wybudowanym reaktorze mają zacząć się za 5 lat. Według porognoz wynika że na pierwsze elektrownie używające tej technologii przyjdzie nam czekać aż do 30 lat.

Czym różni się nowy reaktor od jego starszych odpowiedników? Zmiana polega na innym źródle pozyskiwania energii. Do tej pory energię jądrową uzyskiwano poprzez rozpad ciężkich izotopów radioaktywnych. Francja opracowała natomiast urządzenie, które przypuszczalnie generuje energię poprzez fuzję lekkich izotopów wodoru. 

“To prowadzi do dość istotnych różnic, dla zwykłego zjadacza chleba istotne są dwie: w reaktorze termojądrowym nigdy nie zajdzie niekontrolowana reakcja łańcuchowa, więc nie ma niebezpieczeństwa awarii takiej jak w Fukushimie czy Czarnobylu. Druga różnica to właśnie brak odpadów radioaktywnych, które trzeba przechowywać przez tysiące lat w bezpiecznym miejscu”, wyjaśnia doktor Marcin Jakubowski. Jest on polskim reprezentantem w Tokamak Physics Activity. Cała jednostka jest odpowiedzialna za kontrolowanie eksperymentów fizycznych w ITER. 

Reaktor naśladuje naturalne procesy gwiazd.

Reaktor przeprowadza procesy, które naturalnie zachodzą w gazowych gigantach. Są to główne źródła energii gwiazd. Odtworzenie tych fuzji w kontrolowanych warunkach jest możliwe dzięki technologii tokamaka. Według przeprowadzonych analiz, takie urządzenia mają być źródłem czystej energii. Oznacza to, że w przyszłości będziemy w stanie produkować energię elektryczną bez konieczności obciążania środowiska. 

Pomysł na zbudowanie międzynarodowego, największego do tej pory reaktora termojądrowego powstał już 1985 roku. Nad takim urządzeniem chciały pracować dwie największe wtedy potęgi: USA, oraz ZSRR. Porozumienie powstało dzięki spotkaniu ówczesnego prezydenta, Ronalda Reagana i  Michaiła Gorbaczowa. Do stworzenia ITER-u jednak nie doszło, a ZSRR się rozpadło.

Do samej idei takiego centrum badawczego powrócono dopiero w 2006 roku. Tym razem projekt jest pomysłem takich państw jak: Japonia, Korea Płd., Chiny i Indie. Do pomysłu dołączyła się też Unia Europejska. To właśnie ona jest teraz główną siłą napędową całego projektu. 

W budowę i pracę w centrum badawczym są zaangażowani też polscy naukowcy. Są to między innymi badacze z Politechniki Łódzkiej, którzy są odpowiedzialni za dopracowanie systemu sterowania. Ma on zapewnić stabilną, bezpieczną i kontrolowaną pracę na eksperymentalnym reaktorze. 

Na pierwsze wyniki przyjdzie nam jeszcze czekać parę lat, ale już teraz cały projekt jest nadzieją na czyste źródło energii, będące jednocześnie tanią alternatywą dla innych metod.

źródło: nauka w polsce

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły