Opiekują się osieroconymi, opuszczonymi dziećmi. Wychowują je i opiekują się nimi do momentu wejścia w dorosłość. To mamy SOS, które robią wszystko, by dzieci poczuły się kochane i bezpieczne.
SOS Wioska Dziecięca w Kraśniku to jedna z czterech placówek w Polsce prowadzonych przez Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce. Opiekę nad dziećmi sprawują w głównej mierze mamy SOS.
– “Większość dzieci, którymi się opiekuję zwraca się do mnie mamo” – opowiada pani Małgorzata, jedna z mam SOS. – “Nikogo do tego nie namawiam ani nie zmuszam, wszystko zależy od indywidualnych potrzeb. Dzieci czasem mnie pytają, czy mogą się tak do mnie zwracać. Mama to piękne słowo. Jeśli dziecku brakuje miłości macierzyńskiej i chce do mnie mówić mamo to oczywiście im na to pozwalam.”
Przed mamami SOS stoi niezwykle trudne zadanie. Muszą zaopiekować się dziećmi, które często są po traumatycznych przejściach. W takiej sytuacji nie wystarczy miłość. Potrzeba także doświadczenia, mądrości i wrażliwości.
– “Kiedyś usłyszałam, że osobom, które opiekują się dziećmi straumatyzowanymi wystarczy, aby je kochały. Nie, to nie wystarczy” – zaznacza pani Halina. – “Potrzebna jest nieprawdopodobna wiedza, doświadczenie i wielka wrażliwość na dzieci. Biologiczne dzieci wychowujemy od samego początku, od przyjścia ich na świat. Dzieci wioskowe przychodzą do nas w pewnym wieku, np. 9 lat. Mają już swoją zapisaną kartę. I okazuje się, że te dzieci były wiele razy bite, nieszczęśliwe, ale to był ich świat. W standardach nie było nauki, nie było mówienia, o której wraca, czy też tego, że po szkole trzeba przyjść do domu, a jeśli się nie przychodzi, to trzeba o tym wcześniej uprzedzić.”
Wioska ma być dla dzieci bezpiecznym domem i miejscem, które zapewni im rozwój.
– “Staramy się przywrócić dzieciom dzieciństwo” – podkreśla Dariusz Krysiak, dyrektor SOS Wioski Dziecięcej w Kraśniku. – “To jest nasz główny cel, a atut, który mamy to jest możliwość korzystania z pomocy wielu specjalistów, z którymi współpracujemy. To daje nam większą pewność pracy z tymi dziećmi i jednocześnie mniejszą ewentualność popełnienia błędów. A dzieciom daje większą możliwość rozwoju, także swoich talentów.”
Źródło: dziennikwschodni.pl