Życie Patryka nie jest proste. Mężczyzna stracił rodziców w młodym wieku. Każdego dnia mierzy się ze swoją niepełnosprawnością. Mimo to, nadal ma siłę, by motywować innych do aktywnego, dobrego życia.
Rok po urodzinach Patryka, neurolog stwierdził, że chłopczyk ma czterokończynowe porażenie mózgowe.
Dzieciństwo Patryka było dramatyczne.
– “Tata odebrał sobie życie, a mama piła tak bardzo, że musiała odejść do domu Ojca. Dla nastolatka, który wchodzi w wiek buntu, a jeszcze dochodzi do tego niepełnosprawność, nie jest to łatwe. Ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo” – mówi chłopiec.
Teraz mężczyzna mieszka w DPS-ie.
– “DPS nie jest wyrokiem, tak samo jak niepełnosprawność nie może być wyrokiem. Trzeba tylko odpowiednio poukładać sobie te szufladki w głowie, a będzie nam łatwiej. I łatwiej też będzie nam wspierać inne osoby” – opowiada.
Patryk pracuje w biurze. Uwielbia swoją pracę i nie wyobraża sobie bez niej życia.
Motywacja
Patryk stara się zainspirować inne niepełnosprawne osoby. Przede wszystkim apeluje do rodziców niepełnosprawnych dzieci, by umożliwili im rozwój w wybranych dziedzinach i pozwolili decydować o sobie.
– “Jeśli wasze dzieci chcą się rozwijać, kształcić, nie brońcie im tego, bo jeśli nie znajdą swojej drogi, wylądują w domu pomocy społecznej. A niepełnosprawność nie zwalnia z obowiązku podejmowania decyzji o sobie. My chcemy decydować o sobie” – podkreśla.
– “Chcę, żeby osoby niepełnosprawne się nakręciły. Jak masz kryzys, nie oszukuj się, że jest inaczej, bo niepełnosprawność przejmie przewagę nad tobą i cię pokona. A przecież jest wiele inspirujących osób z niepełnosprawnością, np. Nick Vujicic. Nie obciążajcie swoją niepełnosprawnością rodziny, przyjaciół. Nie jest przez nich wymyślona, nie można pozwolić jej dominować, jeśli nie mamy na nią wpływu” – wyjaśnia swój cel.
– “Świat się kończy, gdy przestajesz wierzyć w siebie” – zaznacza Patryk.
Źródło: aleteia.org