Zespół naukowców z pomocą teleskopów kosmicznych, w tym europejskiej misji Cheops oraz satelity TESS, dokonał wyjątkowego odkrycia, które zmienia sposób, w jaki postrzegamy interakcje między planetami a ich gwiazdami. Po raz pierwszy potwierdzono obserwacyjnie, że planeta może wpływać na aktywność swojej gwiazdy, prowokując potężne wybuchy promieniowania.
Obserwacje skupiły się na układzie HIP 67522, znajdującym się w odległości około 407 lat świetlnych od naszej planety. Centralnym obiektem tego systemu jest młoda gwiazda, nieco większa od Słońca. Liczy ona jednak zaledwie 17 milionów lat – w porównaniu do 4,5 miliarda lat, jakie ma nasze Słońce. Wokół niej krążą dwie planety: HIP 67522 b, która okrąża gwiazdę w ciągu zaledwie siedmiu dni, oraz HIP 67522 c z dwukrotnie dłuższym okresem orbitalnym. Dla porównania, Merkury – najbliższa Słońcu planeta – potrzebuje aż 88 dni na wykonanie pełnego obiegu.
Młody wiek gwiazdy sprawia, że wiruje ona bardzo szybko i posiada wyjątkowo silne oraz niestabilne pole magnetyczne. W przypadku naszego Słońca takie pola mogą prowadzić do wybuchów promieniowania obejmujących różne zakresy widma elektromagnetycznego. Ale to, co udało się zaobserwować w systemie HIP 67522, zaskoczyło badaczy.
Od dawna rozważano teoretycznie, czy planeta znajdująca się blisko swojej gwiazdy może zaburzać jej pole magnetyczne. Ekaterina Ilin z Holenderskiego Instytutu Radioastronomii wraz ze swoim zespołem postanowiła to zbadać. Analizując dane z teleskopu TESS, naukowcy natrafili na podejrzane rozbłyski świetlne i skierowali swoją uwagę na HIP 67522. Kluczowe okazały się dane z misji Cheops. Dzięki nim odkryto aż 15 intensywnych rozbłysków. Większość z nich występowała dokładnie wtedy, gdy planeta HIP 67522 b znajdowała się między gwiazdą a Ziemią.
Naukowcy doszli do wniosku, że planeta poruszając się po swojej orbicie, gromadzi energię i kieruje ją wzdłuż linii pola magnetycznego swojej gwiazdy. Gdy ta energia dociera do powierzchni gwiazdy, powoduje eksplozję w postaci silnego rozbłysku. To zjawisko, nigdy wcześniej niezaobserwowane, zostało wreszcie potwierdzone dzięki nowoczesnym instrumentom.
Źródło: rmf24.pl
