Turniej Beach Pro Tour Elite16 w Hamburgu zakończył się sukcesem polskich siatkarzy plażowych. Michał Bryl i Bartosz Łosiak dotarli aż do finału, gdzie wywalczyli srebrny medal. W decydującym starciu lepsi okazali się jednak utytułowani Norwegowie – Anders Mol i Christian Sørum, którzy zwyciężyli 2:0.
Polska para przyjechała do Niemiec rozpędzona po niedawnym triumfie w mistrzostwach kraju i udowodniła, że znajduje się w znakomitej formie. W fazie grupowej biało-czerwoni musieli stawić czoła wymagającym przeciwnikom, jednak trzy wygrane mecze pozwoliły im awansować do strefy medalowej.
W półfinale Bryl i Łosiak pokazali świetną grę przeciwko duetowi z Holandii – Stefanowi Boermansowi i Yorickowi de Grootowi. Polacy narzucili swoje tempo i nie pozwolili rywalom rozwinąć skrzydeł, zwyciężając pewnie 2:0 (21:15, 21:18). Co prawda Boermans zdobył aż 20 punktów, lecz to nie wystarczyło, by zatrzymać skutecznie grających Polaków. Bryl zakończył spotkanie z dorobkiem 21 „oczek”, a Łosiak dołożył kolejne 13.
Finał okazał się znacznie trudniejszym wyzwaniem. Po drugiej stronie siatki stanęli mistrzowie olimpijscy z Tokio, którzy od lat dominują w światowej siatkówce plażowej. Pierwszy set był niezwykle zacięty. Bryl i Łosiak rozpoczęli odważnie i kilkakrotnie wychodzili na prowadzenie, jednak od stanu 16:16 inicjatywę przejęli Norwegowie. O losach partii zadecydowała gra na przewagi, którą minimalnie wygrali Mol i Sørum – 25:23.
Drugi set to już pełna kontrola Skandynawów. Norwegowie szybko odskoczyli na kilka punktów i stopniowo powiększali przewagę, podczas gdy Polacy nie zdołali znaleźć skutecznej odpowiedzi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 21:14, co przypieczętowało triumf faworytów. W finałowym starciu Łosiak zdobył 17 punktów, a Bryl 16.
Na najniższym stopniu podium znaleźli się Boermans i De Groot, którzy w meczu o brąz pokonali swoich rywali.
Dla Michała Bryla i Bartosza Łosiaka srebro w Hamburgu to kolejny dowód na to, że należą dziś do ścisłej czołówki światowej siatkówki plażowej.
Źródło: siatka.org
