Polski kierowca bohaterem akcji ratunkowej w Dublinie – uratował człowieka z płonącego budynku

W poniedziałkowy poranek w centrum Dublina rozegrała się dramatyczna scena, w której kluczową rolę odegrał Tomasz Zaręba – polski kierowca ciężarówki pracujący w Irlandii. Mężczyzna, wykonując codzienne obowiązki, niespodziewanie stanął przed koniecznością podjęcia szybkiej i odważnej decyzji, która prawdopodobnie uratowała życie jednego z mieszkańców.

Około godziny 8:00 rano, przejeżdżając przez dzielnicę Granby Row, Zaręba zauważył unoszące się gęste kłęby dymu wydobywające się z pobliskiego budynku. Szybko zorientował się, że doszło tam do poważnego pożaru. Na miejscu zauważył już jedną osobę leżącą na chodniku – najprawdopodobniej po desperackim skoku z okna. A także drugą, uwięzioną na trzecim piętrze, błagającą o pomoc.

– Widziałem dym wydobywający się z okna, ponieważ moja następna dostawa była tuż za rogiem. Cofałem ciężarówkę tak blisko (…), jak tylko było to bezpieczne, a reszta chłopaków ze ścieżki kazała mu wskoczyć na dach ciężarówki. Myślę, że wszystko było w porządku – mówił w rozmowie z BBC.

Nie czekając na służby ratunkowe, Polak natychmiast przystąpił do działania. Ustawił swoją ciężarówkę tak, by znalazła się bezpośrednio pod oknem, z którego wołał uwięziony człowiek. W ten sposób chciał mu umożliwić ewentualne bezpieczne opuszczenie budynku. Jego szybka reakcja i zimna krew odegrały kluczową rolę w całej akcji ratunkowej.

Sytuację dodatkowo komplikował fakt, że droga w okolicy była zablokowana, co znacznie utrudniało dotarcie strażakom i rozpoczęcie działań gaśniczych. Po przybyciu służb ratunkowych Zaręba powrócił do pracy, nie szukając rozgłosu ani uznania.

– Chcemy pochwalić Tomasza za szybką reakcję i pomoc tej osobie w wydostaniu się z płonącego budynku. To była niesamowicie odważna interwencja – stwierdziła Joanne Mellon, dyrektor ds. logistyki w firmie BWG Foods, w której pracuje kierowca.

W wyniku pożaru pomoc została udzielona siedmiu osobom. Trzy z nich wymagały hospitalizacji. Dzięki postawie Tomasza Zaręby, tragedia mogła zakończyć się znacznie mniej dramatycznie, niż początkowo się zapowiadało.

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły