Choć lekarze mają wiele metod na wykrycie różnych rodzajów nowotworów, to jednak nadal często są one diagnozowane zbyt późno. Naukowcom prawdopodobnie udało się znaleźć rozwiązanie tego problemu. Stworzyli test, który jest w stanie wykryć większość typów raka.
Naukowcy opracowali test MCED. Polega on na wyszukiwaniu w krwi śladowych ilości DNA, które wypuszczają komórki nowotworowe do krwiobiegu. Bowiem wszystkie starzejące się komórki wydzielają DNA do krwiobiegu. Te nowotworowe nie są wyjątkiem. Jednak największym problemem jest to, że stają się widoczne dopiero gdy choroba ma już zaawansowane stadium.
Za to test MCED ma wykrywać komórki nowotworowe we wczesnym etapie choroby. To trudne zadanie, bo czasem zdrowe starzejące się komórki wypuszczają do krwiobiegu DNA, które łatwo pomylić z DNA nowotworu. Ale naukowcy sprostali temu wyzwaniu, wykorzystując metodę molekularnego kodu kreskowego.
— “Jako lekarz medycyny laboratoryjnej i badacz, który opracowuje testy molekularne na raka, wierzę, że testy MCED w najbliższej przyszłości zmienią badania przesiewowe w kierunku raka, szczególnie jeśli otrzymają silne wsparcie federalne” – mówi prof. Colin Plitchard z Zakładu Medycyny Laboratoryjnej i Patologii w UW Medical Center Montlake w Seattle (USA).
Aktualnie jeszcze żaden test MCED nie został potwierdzony przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA). Jednak wiele firm farmaceutycznych prowadzi zaawansowane badania i testy kliniczne nad tego typu wynalazkiem.
Warto zaznaczyć, że dotychczasowe badania kliniczne dają bardzo obiecujące wyniki. Te przeprowadzone w 2022 roku pokazały, że na 10 tysięcy przebadanych kobiet u 134 test MCED był pozytywny. Inne badania potwierdziły u 28 z nich chorobę nowotworową.
Choć test najbardziej sprawdza się u osób w zaawansowanym stadium choroby, to szacuje się, że potrafi wykryć 17% nowotworów we wczesnym etapie. W przypadku raka szybka i trafna diagnoza jest kluczowa. Dlatego każde rozwiązanie, które ułatwia diagnostykę jest na wagę złota.
Źródło: medonet.pl