Farmer Lane Unjhem, mieszkaniec Dakoty Północnej, każdego dnia pracował w swoim polu. Niestety pewnego razu kombajn, którym zbierał zboża, zapalił się. Przestraszony mężczyzna przeszedł zawał serca i został przewieziony do szpitala.
„Możemy być spokojni, wiedząc, że w żadnej walce nie będziemy sami” – mówi Don Anderson, jeden z sąsiadów Lane’a Unjhema.
Kiedy Unjhem był w szpitalu, jego sąsiad Don Anderson zebrał około pięćdziesięciu okolicznych rolników, by pomogli mu zająć się uprawami poszkodowanego. Wspólnie skosili i zebrali zboża z 1000 akrów ziemi w mniej niż siedem godzin!
„Teraz gdy Lane dochodzi do siebie, przyszedł czas na to, by jego sąsiedzi, przyjaciele zaczęli działać” – wyjaśnia Anderson w poście na Facebooku.
Farmer ma już zebrane żniwa
„Unjhem ma już zebrane żniwa, więc nie musi się martwić. Ale co chyba najważniejsze, ma świadomość, że otaczają go przyjaciele, którzy mu pomagają, modlą się za niego i robią wszystko co mogą, żeby pomóc jego rodzinie przetrwać ten trudny czas.” – podkreśla mężczyzna.
Unjhem na swoim polu zazwyczaj uprawia twardą pszenicę i rzepak. Jego sąsiedzi wiedzieli, że jeśli zbiory nie zostaną zebrane, to się zmarnują – a byłaby to ogromna strata dla jego rodziny.
„Wszyscy znają rodzinę Unjhem – to są dobrzy ludzie. Farmerzy zawsze się wspierają – tak już jest na wsiach. Pomagasz swojemu sąsiadowi i nie oczekujesz niczego w zamian.” – mówi przyjaciółka Lane’a – Jenna Binde.
Dzięki tej niezwykłej motywacji sąsiedzkiej społeczności, rolnicy praktycznie od razu przystąpili do pracy. Pojawili się na polu Unjhema wraz z jedenastoma kombajnami i sześcioma wozami przeładunkowymi – wszystko po to, by wysiłek wracającego do zdrowia Lane’a nie poszedł na marne.
„Rozmawiałam z kilkoma rolnikami – powiedzieli, że wezmą swój sprzęt. Potem inni ludzie zaczęli dzwonić, oferując swoją pomoc. W ten sposób zebraliśmy farmerów i sprzęt z całego hrabstwa” – opowiada Binde.
„Co zasiejesz, to zbierzesz! To stare powiedzenie, które może odnosić się do wielu rzeczy w życiu. Dzisiaj ma dwa znaczenia: żniwa i pomoc przyjaciołom… Uznanie dla wszystkich, którzy dzisiaj pomogli!” – podsumowuje Don Anderson.
źródło: people.com