Senat USA uchwalił ustawę chroniącą zwierzęta morskie

Nowe prawo ma na celu zakazanie wielkich sieci dryfujących, przez które zwierzęta kończą okaleczone, a nawet zabite. 

W nocy z czwartku na piątek, senat Stanów Zjednoczonych jednogłośnie przegłosował akt o sieciach dryfujących i połowie. Ma ona poprawić jakość życia zwierząt morskich. Wzięła ona na celownik wielkie sieci dryfujące, poważne zagrożenie dla różnych zwierząt morskich, w tym wielu zagrożonych gatunków. Kalifornia jest jedynym miejscem w Stanach w których na masową skalę organizuje się takie połowy. 

Wielkie sieci dryfujące, osiągające długość nawet jednej mili, są rybacy zostawiają w morzu na całą noc. Mają one złapać ryby-miecze, czy rekiny młoty. Łapią się w nie jednak takie zwierzęta jak wieloryby, delfiny, żółwie czy lwy morskie. Ponadto złapane w sieci rekiny są niebezpieczne dla siebie i innych zwierząt.  

Kto chroni zwierzęta?

Turtle Island Restoration Network prowadzi koalicję zaniepokojonych mieszkańców i innych organizacji od ponad 20 lat. Walczą oni o zatrzymanie niszczącego impaktu jaki mają połowy na żółwie morskie. W 2018 roku przeszła 4 letnią fazę wycofywania dużych sieci ze stanowych wód, żeby chronić zwierzęta morskie. 

Akt o modernizacji i redukowania połowów ma nadać podobną ochronę dla wód federalnych w przeciągu 5 lat. Odpowiednie urzędy mają też pomóc lokalnym rybakom przerzucić się na inne sposoby łowienia. 

“Sieci skrzelowe dryfujące są odpowiedzialne za odławianie i zabijanie ponad 60 różnych gatunków dzikich zwierząt morskich. Te przepisy zagwarantują  że już, ani wieloryby, ani delfiny nie padną ofiarą niezrównoważonego połowu.” powiedziała Annalisa Batanides Tuel. Jest ona odpowiedzialna za politykę Turtle Island Restoration Network.

Używanie wielkich sieci dryfujących jest powodem 90% śmierci delfinów na Zachodnim Wybrzeżu i Alasce. Co najmniej 6 zagrożonych wyginięciem zwierząt jest poszkodowana przez rybołówstwo w Kalifornii.

Senator Dianne Feinstein przedstawiła najnowsze przepisy. 

“Wybrzeże Kalifornii jest jednym z ostatnich miejsc, gdzie sieci skrzelowe dryfujące o dużych oczkach są nadal używane do połowu ryb-mieczy, co jest powodem śmierci wielorybów, delfinów, morświnów, żółwi morskich i innych zwierząt morskich” 

Przepisy wykluczające używanie takich sieci działają już na wodach terytorialnych Meksyku, i terytorium Oceanu Atlantycznego USA.

Ustawa ma wykluczyć używanie sieci i przestawienie lokalnego rybołówstwa na mniej konwencjonalne metody. Odpowiednią metodą jest na przykład wiekogłębinowe boje, które od razu sygnalizują rybakowi w chwili gdy jakieś zwierzę się w nią złapie. Badania pokazują że 94% zwierząt złapanych tą metodą to mieczniki. Co za tym idzie, jest ona bezpieczna dla innych, bardziej zagrożonych gatunków.

źródło: seaturtles

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły