Słonie z Kenii podwoiły populację swojego gatunku w przeciągu 30 lat

Słonie, które zamieszkują tereny Kenii podwoiły liczbę osobników od 1989 roku. Kenya Wildlife Service ogłosiło powstanie nowego święta, Dnia Słonia. 

Według KWS, ograniczenia dotyczące kłusownictwa na słonie, pomogło ponad dwukrotnie zwiększyć ich liczbę. Jeszcze w 1989 roku wszystkie stada liczyły 16,000 osobników. W 2018 roku liczba ta wynosiła już 34 tysiące. 

Dyrektor KWS, John Waweru powiedział podczas swojej wizyty w Parku Narodowym Amboseli: “W przeciągu ostatnich paru lat, udało nam się ograniczyć kłusownictwo w naszym kraju.”

Głos zabrał również Minister Turystyki, Najib Balala. “Dzisiejszego dnia rozpoczynamy akcję Magiczna Kenia. Będzie się ona odbywać w formie corocznego festiwalu, podczas którego środki zebrane dotacji zostaną przekazane na wspieranie dzikiego życia.” 

Jednym z nowych sposobów ochrony dzikiego życia w Afryce są uzbrojeni strażnicy, pilnujący, żeby kłusownicy trzymali się z daleka. Ich zadaniem jest chronić zwierzęta, oraz odstraszać potencjalnych agresorów. “Tylko w tym roku aż 170 młodych słonie urodziło się w naszych chronionych rezerwatach.”

Słonie mają się lepiej

W 2020 roku upolowana znacząco mniej zwierząt niż w poprzednich latach. Z 34 osobników samych słoni dwa lata temu, spadła ona do tylko 7 w tym. Pod względem ochrony tych zwierząt, Kenia wyróżnia się na tle innych państw Afryki. Jest ona jedynym państwem z tak rozbudowanym systemem ochrony dzikich zwierząt. 

Urzędnicy Kenii i innych krajów Afryki muszą borykać się z jeszcze jedną przeszkodą. Ostatnimi czasy na całym kontynencie zaobserwowano wzrost polowań na zwierzęta, między innymi na nosorożce. Powodem jest zapotrzebowanie płynące z Azji. Produkuje się tam tradycyjne lekarstwo, którego składnikiem są rogi nosorożców i kość słoniowa.

Pomimo jednak dużej tradycji kłusownictwa, oraz najnowszych przeszkód, rząd państw Afrykańskich nie poddaje się w swojej krucjacie. Jest to też walka z opinią społeczną. Rząd prowadzi wiele różnych działań by zmienić mentalność swoich mieszkańców. W 2016 roku prezydent kraju, Uhuru Kenyatta, publicznie spalił parę kości słoniowych, skonfiskowanych kłusownikom. 

Dobrze widzieć że w krajach 3 świata ludzie są w stanie patrzeć na świat z szerszej perspektywy. Rząd Kenii w jasny sposób pokazał że ceni żyjące na ich terenach słonie dużo bardziej niż zysk płynący z wyzyskiwania ich. 

źródło: dw

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły