Studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego prowadzą zajęcia z astronomii, elektroniki, programowania. Pomagają młodym Ukraińcom odnaleźć się w Polsce i chcą z nimi napisać bajkę. Starają się także aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym.
Studenci z Zielonej Góry realizują Projekty Solidarności i dzięki unijnym funduszom mogą rozwijać swoje pasje i przy tym pomagać innym. Celem Projektów Solidarności jest zaktywizowanie młodych ludzi, zachęcenie ich do samorozwoju i działania na rzecz innych.
– “Bardzo się cieszę, że nasi studenci odpowiedzieli na tę propozycję” – przyznaje Monika Politańska, kierownik Biura Karier UZ. – “Trudnością i wyzwaniem w tych projektach może być to, że są kompletnie niezdefiniowane, zatem każda grupa musi sama określić działanie – co zrobi, co kupi i w jaki sposób je zrealizuje. To jest największy problem, a jednocześnie pole manewru dla kreatywności, determinacji i siły współpracy studentów.”
Różne grupy podjęły różne inicjatywy. Koło Naukowe Inżynierii Kosmicznej UZ prowadzi zajęcia z astronomii, by zarazić pasją uczniów szkół podstawowych.
– “Prowadzimy kompleksowe zajęcia z racji tego, że w naszym kole są studenci różnych wydziałów UZ”. – mówi Stanisław Kozłowski, przewodniczący koła. – “Dzięki dofinansowaniu z Europejskiego Korpusu Solidarności będziemy mogli zakupić dodatkowy sprzęt i zestawy dydaktyczne, paliwo, albo pizzę dla dzieciaków. W ramach tych funduszy możemy się też szkolić, by w bardziej przystępny sposób przekazywać wiedzę”. – podsumowuje.
Z kolei studentki filologii rosyjskiej – Julia Hasiuk Zabłocka i Marta Kędziora chcą napisać z ukraińskimi dziećmi bajkę. Oprócz tego, wychodzą z najmłodszymi m.in do kina, na spacery, do parku trampolin, by pomóc im się odnaleźć w nowej rzeczywistości.
– “Pomysł na projekt nasunął nam się w związku z wybuchem wojny na Ukrainie i przyjazdem uchodźców do Polski”. – zaznacza Julia. – “Wielu z nas już wcześniej włączyło się w pomoc Ukraińcom. Kiedy otrzymaliśmy zapewnienie wsparcia ze strony pani wykładowczyni, postanowiliśmy spróbować. Zależało nam bardzo by pomóc dzieciom i odciągnąć ich myśli od trudnej sytuacji w ich ojczyźnie.”
Źródło: zielonagora.naszemiasto.pl