Tłumacz z Afganistanu, który uratował życie Amerykańskich żołnierzy, został obywatelem Stanów Zjednoczonych

Janis Shinwari, tłumacz który uratował życia zarówno żołnierzy wojsk US, jak i innych Afgańskich tłumaczy, został obywatelem Stanów Zjednoczonych.

Swoją podróż do Ameryki rozpoczął na polu bitwy, w Afganistanie. Służył on tam jako tłumacz przez 9 lat, wiedząc że jego praca naraża życie jego, i jego rodziny. W tej chwili ma on 42 lata.

W trakcie swojej służby, ocalił życie paru żołnierzom USA, w tym i życie tego, który pomógł Janisowi i jego rodzinie przenieść się do Ameryki.

“Gdybym cały czas był w Afganistanie, byłbym martwy” powiedział Shinwari dla programu CNN Heroes w 2018 roku.

Jako ochotnik do służby zgłosił się po tym, jak zobaczył okrucieństwo reżimu Talibów. Wiedział że Amerykanie potrzebują tłumacza, ale znał też niebezpieczeństwo, które wiązało się z tą pracą. “Jeżeli Talibowie przyłapią cię na pracy jako tłumacz, będą cię torturować, na oczach twojej rodziny. Później będziesz służyć jako ostrzeżenie dla innych tłumaczy, by nie pomagali żołnierzom US”

Bieżący Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Ken Cuccinelli przyjął przysięgę od Janisa i jego żony, tym samym nadając im obywatelstwo. Ceremonia odbyła się w piątek. Cuccinelli podziękował również Afgańczykowi za służbę, podkreślając że tłumacz uratował życia 5 Amerykańskich żołnierzy.

Tłumacz uratował 5 żołnierzy w bitwie



W trakcie jednej z bardzo zawziętych bitew, tłumacz uratował życie Kapitana Matta Zellera. Jego oddział patrolował teren dookoła pobliskiej wioski, gdy został zaatakowany. Ich pojazd został trafiony z moździerza, ogłuszając żołnierza. “Gdy leżałem na boku, ogłuszony od wybuchu, zacząłem pogadzać się ze swoją śmiercią. Byłem na nią gotowy”, mówił w swojej relacji dla CNN Amerykanin.

Doświadczony żołnierz nie wiedział że zbliżają się do nich dwaj Talibowie. Zauważył to jednak czołgający się w krzakach Shinwari, który zastrzelił dwóch napastników. Tym samym uratował życie 5 żołnierzom, których poznał zaledwie parę dni wcześniej.

Od tamtego czasu, tłumacz znalazł się na liście poszukiwanych przez bojowników ludzi. Dlatego poprosił swojego nowego przyjaciela o pomoc. Potrzebował on wizy, dzięki której mógłby zamieszkać w USA. Proces który miał zająć parę miesięcy, ciągnął się przez lata.

Zeller, który traktował Afgańczyka jak brata, pracował non stop, żeby pomóc przyjacielowi. Wielokrotnie tworzył on petycje, zbierając podpisy i tworząc rozgłos. W wywiadzie powiedział:  “Po prostu spytałem się o pomoc kogokolwiek kto chciał słuchać. Czy możesz mi pomóc? Ta osoba uratowała mi życie, a teraz potrzebuje pomocy.”

Tłumacz i jego rodzina dostali wizy w 2013 roku. Gdy udało się to osiągnąć, Matt Zeller zaczął pomagać swojemu “bratu” na miejscu. Pomógł mu znaleźć dom, przeprowadzić się i znaleźć pracę. Rozpoczął nawet zbiórkę pieniędzy, dzięki której zebrał 35 000 dolarów dla Shinwariego.

Afgańczycy
Codzienne życie w Afganistanie (pixabay)



Z chwilą gdy jego rodzina była spokojna, tłumacz pragnął pomóc innym Afgańczykom pracującym z Amerykanami. Dlatego, razem z byłym żołnierzem, założyli organizację non profit, No One Left Behind. Grupa pomogła ponad 5 tysiącom tłumaczy i kolaborantów.

“Nie przestanę walczyć, póki każdy Afgańczyk będzie bezpieczny. Obiecuję, że nigdy nie zapomnę o moich braciach i siostrach, którzy cały czas walczą w Iraku i Afganistanie” obiecał Janis. 

W 2018 obaj, Shinwari i Zeller,  zostali mianowani i uhonorowani w programie CNN Heroes.

źródło: cnn

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły