Lekarze uratowali życie pacjentki, która była w 10 tygodniu ciąży. Przeprowadzili niezwykle skomplikowaną operację płuc. Personel szpitala w Katowicach nie ma wątpliwości – to był cud.
Lekarze z Górnośląskiego Centrum Medycznego im. prof. Leszka Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach uratowali życie pani Aleksandry i jej nienarodzonego synka. Kobieta miała zator płucny ze wstrząsem kartogennym. Pacjentka trafiła do szpitala w zagrożeniu życia, niewydolna oddechowo i krążeniowo. Była w 10 tygodniu ciąży.
– „Z uwagi na ciążę, chora miała przeciwwskazania do podania systemowej trombolizy, wobec czego została poddana małoinwazyjnej trombektomii płucnej” – powiedziała Jolanta Wołkowicz, rzeczniczka prasowa Centrum Medycznego.
Lekarzom udało się udrożnić tętnicę płucną bez otwierania klatki piersiowej. Jej stan jest stabilny.
– „W wyniku wieloprofilowego leczenia stan chorej uległ znaczącej poprawie (…). Pacjentka w pełni przytomna i wydolna oddechowo i krążeniowo z prawidłową ciążą została przekazana do Oddziału Ginekologii” – można przeczytać w komunikacie szpitala.
Kobieta przeżyła naprawdę trudne chwile.
– „Zaczęło się w domu, byłam niewydolna oddechowo przy wysiłku. Mąż zawiózł mnie na SOR. Sytuacja była na tyle zła, że lekarze zaczęli szukać szpitala, który mógłby mnie przyjąć. Obudziłam się później, nie pamiętając właściwie półtora dnia” – opowiedziała.
Teraz pani Aleksandrze urodził się synek. Co ważne, jest zdrowy i dostał 10 punktów w skali Apgar.
– „Oprócz kondycji, wszystko u mnie dobrze. Nie narzekam, bo lekarze straszyli konsekwencjami tego zdarzenia, ale nic poważnego się nie dzieje. Mogę się tylko cieszyć. Synek też ma się dobrze – paradoksalnie ma bardzo dobrze rozwinięte płuca” – przyznała w jednym z wywiadów.
Zarówno pani Aleksandra i jej mąż, jak i lekarze nie mają wątpliwości, że to był cud. Dzięki niezwykłym umiejętnością lekarzy pacjentka i jej synek mają się dobrze.
– „Można mówić, że to był cud – oczywiście łącznie z naszą pracą. Widzimy małego człowieka, który jest w świetnej formie i panią, która jest w takiej formie, że można wątpić, że kiedykolwiek na coś chorowała” – podkreślił dr Marek Grabka z GCM w Katowicach-Ochojcu.
Źródło: pl.aleteia.org