Wejdą na Kilimandżaro, by pomóc osobom z autyzmem

Trzech Polaków zdecydowało się wejść na Kilimandżaro, żeby pomóc osobom z autyzmem. W ten nietypowy sposób chcą rozgłośnić zbiórkę pieniędzy na budowę domu dla autystycznych dorosłych.

Przemysław Windman Kałwa, Bogusław Grzanka i Marcin Wierzbiak to śmiałkowie, którzy chcą zdobyć Kilimandżaro w szczytnym celu. Na wierzchołek góry chcą wejść niebieskim szlakiem, a potem każdy zleci z niego paralotnią.

“Powiem wprost – już nie możemy doczekać się września. Po pierwsze to wyzwanie dla nas, jako dla fanów górskich wędrówek i lotów paralotnią. Po drugie robimy coś, co realnie niesie pomoc innym. Daje mi to ogromną motywację do tego, aby wszystko poszło zgodnie z planem i aby wszelkie przeciwności, a jestem świadom, że takie się pojawią, pokonywać z ogromną dawką energii” – opowiada Przemysław Kawa.

Mężczyźni chcą nagłośnić zbiórkę na budowę domu dla dorosłych osób z autyzmem.

“W ten sposób wesprzemy dorosłe osoby ze spektrum autyzmu, które potrzebują realnej pomocy. Kiedy usłyszeliśmy o celu Fundacji Niebieski Szlak z Gdyni to od razu wiedzieliśmy, że musimy coś zrobić, aby nagłośnić zbiórkę. Tylko dzięki temu zbierzemy większą sumę pieniędzy, a mówiąc wprost – realnie pomożemy” – mówi Bogusław Grzanka.

Osoby z autyzmem potrzebują wsparcia. Niestety kiedy kończą 24 lata, państwo przestaje się nimi opiekować. To sprawia, że tacy dorośli najczęściej siedzą zamknięci w domach i nie uczą się jak normalnie funkcjonować.

“Obecnie, po śmierci rodziców, życie osób z autyzmem, wymagających znacznego wsparcia, pozostaje w rękach nieprzygotowanych do tego instytucji publicznych, gdzie często zdarza się, że problematyczne dla personelu zachowanie podopiecznych niwelowane jest za pomocą leków, bądź przy użyciu pasów unieruchamiających. Zdarza się, że osoba autystyczna bywa „przywiązana” do łóżka przez wiele lat. Nie chcemy takiej przyszłości dla naszych dzieci! Pragniemy mieć przekonanie, że gdy nas zabraknie, nasze dorosłe dzieci będą miały przed sobą piękne, radosne i spełnione życie! Stąd plany na budowę takiego domu” – podkreśla założycielka i Prezes Zarządu Fundacji Niebieski Szlak w Gdyni – Urszula Kubicka-Formela.

Dlatego każda próba nagłośnienia takiej akcji zasługuje na brawa. A pomysł Przemysława, Bogusława i Marcina jest naprawdę niezwykły.

Źródło: dziennikzachodni.pl

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły