Witamina D od lat kojarzona jest przede wszystkim ze zdrowiem kości i prawidłową gospodarką wapniowo-fosforanową. Coraz więcej dowodów wskazuje jednak, że jej znaczenie sięga znacznie dalej – aż do funkcjonowania mózgu i całego układu nerwowego. Najnowsze badania australijskich naukowców opublikowane w prestiżowym The American Journal of Clinical Nutrition dowodzą, że niski poziom tej witaminy może istotnie podnosić ryzyko wystąpienia demencji i udaru.
Zespół badawczy z University of South Australia, we współpracy z National Health and Medical Research Council, przeanalizował dane niemal 295 tysięcy osób zgromadzone w brytyjskim Biobanku. Uczestników podzielono pod kątem stężenia 25-hydroksywitaminy D. Kluczowym narzędziem analizy była randomizacja mendlowska – metoda genetyczna pozwalająca oddzielić zwykłe korelacje od faktycznych zależności przyczynowych.
Rezultaty okazały się niepokojące. U osób z poważnym niedoborem witaminy D częściej obserwowano zmniejszenie objętości mózgu – zarówno w obrębie istoty szarej, jak i białej. A także większą podatność na demencję i udar. Badacze podkreślają, że samo uzupełnienie niedoboru mogłoby przynieść ogromne korzyści. W populacji brytyjskiej aż 17 procent przypadków demencji można by potencjalnie uniknąć, gdyby poziom witaminy D utrzymywał się na wartościach uznawanych za prawidłowe (50 nmol/L).
Problem ma wymiar globalny. Według Światowej Organizacji Zdrowia w 2021 roku na świecie żyło 57 mln osób z demencją. Zaś co roku diagnozuje się około 10 mln nowych przypadków. Choroba Alzheimera odpowiada za większość z nich i stanowi obecnie siódmą najczęstszą przyczynę zgonów na świecie.
Sytuacja w Polsce także budzi niepokój. Jak podaje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, średnie stężenie 25(OH)D u dorosłych Polaków wynosi zaledwie 18 ng/ml, podczas gdy normą jest poziom powyżej 30 ng/ml. Jedynie 9 proc. dorosłych osiąga wartości uznawane za optymalne. Równocześnie dane Narodowego Funduszu Zdrowiawskazują, że w 2024 roku liczba zarejestrowanych przypadków choroby Alzheimera i zaburzeń pokrewnych wyniosła 382,6 tys. To o 13 proc. więcej niż dziesięć lat wcześniej.
Wnioski z australijskich badań są jednoznaczne. Dbanie o odpowiedni poziom witaminy D to nie tylko kwestia zdrowia kości, ale także skuteczny element profilaktyki poważnych chorób mózgu.
Źródło: portal.abczdrowie.pl