Zakończyła się akcja “Kaszanka” – hospicjum otrzymało pomoc

Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci otrzymało dwa samochody i sprzęt medyczny. Wszystko dzięki akcji “Kaszanka”, zorganizowanej po raz czwarty przez amerykańskiego korespondenta radia RMF FM – Pawła Żuchowskiego.

– “Nie jest łatwo zebrać tyle pieniędzy w czasach, kiedy obowiązują ograniczenia, kiedy ludziom trudno związać koniec z końcem. Ale potrafią się dzielić i chcą przyłączać się do takich inicjatyw” – opowiada Paweł Żuchowski.

Hospicjum otrzymało m.in dwa nowoczesne samochody Dacia.

– “Samochody charakteryzują się bardzo dużym bagażnikiem, są bardzo pojemne i mogą dojechać w najbardziej wymagający teren. Deklarujemy także  pomoc, jeżeli będzie jakakolwiek potrzeba hospicjum, w zakresie naprawy pojazdów” – zaznacza dyrektor handlowo-administracyjny Grupy POLMOTOR, Rafał Bogusławski.

Do akcji włączyła się także amerykańska Polonia. Choć mieszkają na innym kontynencie, to nadal chcą pomagać swoim rodakom. Dlatego w New Jersey organizowano wiele licytacji i imprez. Wszystkie zebrane pieniądze zostały przekazane na akcję #KASZANKA.

– “Jesteśmy daleko od Polski ale chcemy pomagać” – podkreśla Joanna Mrzyk, która mieszka w USA.

– “Pandemia dużo zmieniła, ludzie stracili pracę, mają kłopoty. Nie mieliśmy pewności ile osób zareaguje na nasz apel. Szybko okazało się jednak, że znów będzie można sprawić ogromny prezent dla placówki, która opiekuje się chorymi dziećmi. Jesteśmy szczęśliwi, że znów mogliśmy wziąć udział w tej akcji – mówi Joanna Sokołowska, która również mieszka w Stanach Zjednoczonych” – w New Jersey.

Wsparcie

– “Pomoc dla najmłodszych jest bardzo istotna. Rodzice borykają się z ogromnymi problemami z zakupem potrzebnego sprzętu. My ten sprzęt kupujemy i przekazujemy placówce” – mówi sam organizator – Paweł Żuchowski.

– “Akcja “Kaszanka”, której inicjatorem jest Paweł Żuchowski, stanowi niebywałe wydarzenie charytatywne w codziennym funkcjonowaniu Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Przede wszystkim Paweł, swoim wielkim zaangażowaniem, udowadnia, że niemożliwe nie istnieje, a pomoc dla niewielkiego polskiego hospicjum może przekraczać oceany – i te geograficzne, lecz również oceany dobra – mówi Kinga Krzywicka, prezes hospicjum. Pomoc płynąca w głównej mierze ze Stanów Zjednoczonych pozwala nam wierzyć, że nawet w tych niełatwych epidemiologicznie czasach mamy wielu sprzymierzeńców – ludzi dobrego serca chcących pomagać nieuleczalnie i terminalnie chorym pacjentom. A to naprawdę jest bardzo budujące” – zaznacza szefowa hospicjum.

Źródło: rmf24.pl

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły