O UnMute zrobiło się ostatnio głośno. Zespół chce reprezentować Polskę na Eurowizji – przeszedł już pierwsze preselekcje. To, co wyróżnia go na tle innych, to fakt, że wszyscy jego członkowie są głusi.
W skład zespołu UnMute wchodzi pięć osób. Wszystkie mają różny stopień uszkodzenia słuchu. Jednak to ich nie powstrzymuje przed tworzeniem muzyki.
– “Myślę, że mogę spokojnie powiedzieć za wszystkich, że każdy z nas czuje się osobą Głuchą, ale stopień ubytku słuchu mamy różny. Chociaż ja mam głęboki ubytek i korzystam z aparatów słuchowych, na co dzień, w pracy i w kontaktach ze znajomymi korzystam i z Polskiego Języka Migowego i z mowy polskiej. Natomiast taka Julia czy Alina w naszym zespole są Głuche przez wielkie G, dla nich Polski Język Migowy jest głównym językiem” – opowiada jedyny mężczyzna w zespole, Jakub Stanisławczyk.
UnMute powstał z inicjatywy Polskiego Związku Głuchych. Organizacja każdego roku organizuje jakąś akcję, która ma uświadamiać społeczeństwo, walczyć z dyskryminacją takich osób. Nikt nie spodziewał się, że pomysł spotka się z tak dużą aprobatą. Dlatego zespół postanowił się zgłosić do eurowizyjnych preselekcji.
Członkowie zespołu chcą udowodnić, że muzyka może być również pasją osób głuchych.
Głusi odczuwają stymulację wibracyjną całym swoim ciałem. W ten sposób słuchając muzyki, również odczuwają przyjemność jak osoby słyszące. Naukowcy udowodnili także, że mają poczucie rytmu.
– „Nie słucham muzyki. Odbieram ją całym moim ciałem. To jest piękne!” – przyznaje Zuzanna Szymańska z UnMute.
– “Przygotowując kampanię i startując w konkursie chcieliśmy pokazać, że popkultura powinna być dostępna dla wszystkich na tych samych zasadach, bez żadnych ograniczeń. Mamy już dość słuchania o tym, że nie można zapewnić dostępności, nie ma naszej zgody na ciągłe wykluczanie nas z każdej sfery życia. Naszym projektem chcemy zburzyć panujące powszechnie przekonanie, że muzykę mogą tworzyć i śpiewać tylko osoby słyszące”. Utwór «Głośniej niż decybele», który walczy o prawo do występu na Eurowizji, trwa 1 minutę i 40 sekund. Tyle wystarczy, by zrobić wrażenie” – podkreśla prezes Polskiego Związku Głuchych, Krzysztof Kotyniewicz.
Źródło: aleteia.org