Filip Piękoś, 15-latek z Jarosławia, stworzył wyjątkowy klawisz, którego nie trzeba przyciskać. Ten wynalazek może odmienić życie niepełnosprawnych i ułatwić im pracę na komputerze.
Nauczyciele Filipa nazywają go geniuszem. Chłopak ma dopiero 15 lat, a konstruuje skomplikowane mechanizmy. Ostatnio udało mu się stworzyć wyjątkowy przycisk.
Filip obserwował jak jego znajomy ze stwardnieniem rozsianym posługuje się klawiaturą komputera. Wciskał on klawisze za pomocą patyczka przymocowanego do czapki. Wtedy 15-letni geniusz wpadł na pomysł, by stworzyć przycisk, który ułatwi osobom niepełnosprawnym posługiwanie się komputerem.
Filip skonstruował klawiaturę ZHELTA K6.
– “Zbliżamy końcówkę zamontowanego np. na czapce magnetycznego pointera do przełącznika. Wtedy aktywowany jest klawisz i jego funkcja. To, co dzieje się dalej, zależy już od tego, co jest skonfigurowane w samym oprogramowaniu klawiatury. Jest np. wywoływana funkcja klawisza, czyli np. wpisanie pojedynczego znaku lub ich kombinacji, może to być litera, czyli znak alfanumeryczny, albo skrót klawisza, czyli kilka przypisanych funkcji jednocześnie” – wyjaśnia chłopak.
Zatem klawisze można wciskać bezdotykowo. Jest to niezwykle ważny aspekt dla osób, które mają np. niedowład kończyn albo są sparaliżowane.
– “Tego jeszcze nikt nie wymyślił. Dzięki specjalnemu wmontowanemu urządzeniu nie trzeba wciskać klawisza” – przyznaje Artur Tutka, nauczyciel Filipa i opiekun jego projektu. – “Zmiana nakładki może sprawić, że klawiatura pracuje w różnych językach. Dlatego może być pomocna nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Można także wydawać makropolecenia.”
– “Pointer niekoniecznie musi być zamontowany na czapce, można go trzymać np. w ręku. Jeśli osoba może tylko lekko poruszać dłonią, to bez problemu obsłuży taką klawiaturę” – dodaje 15-latek.
Prawdziwa pasja
Filip uwielbia elektronikę. Dlatego stworzenie projektu nie było dla niego czymś trudnym.
– “Tak naprawdę zaczęło się to od prostego projektu klawiatury mechanicznej, dalsze usprawnianie projektu to był proces. Nie powiedziałbym, że to było trudne, ale wymagało ode mnie nauczenia się np. druku 3D i innych technik”
– “Dziadek Filipa i ja interesowaliśmy się elektroniką. Filip już jako dwulatek łączył kabelki”
Jego projekty mogą zrewolucjonizować rynek i przede wszystkim ułatwić osobom niepełnosprawnym posługiwanie się elektroniką.
Źródło: pl.aleteia.org