Matka i córka razem obsługują lot w dużej amerykańskiej linii lotniczej. To pierwszy taki duet pilotek w historii. Dla obydwu kobiet kariera pilota to spełnienie marzeń.
Holly i Kelly to dwie pilotki, które obsługują loty w dużej amerykańskiej linii lotniczej Southwest Airlines. To co ich wyróżnia, to fakt, że są rodziną. Pierwszy raz w historii tych linii razem pracuje matka z córką. Ich pierwszy wspólny lot był z Denver do St.Louis i miał numer 3658.
To był to dla nich niezwykły moment. Całe wydarzenie zostało nawet uwiecznione na filmiku. Można na nim zobaczyć jak kobiety cieszą się i dziękują pasażerom za tą wyjątkową podróż.
– „To wyjątkowy dzień dla nas i dla Southwest Airlines” – mówiły.
Swoje podziękowania złożyli także przedstawiciele linii lotniczych, dla których pracują Holly i Kelly.
– „Gratulacje dla pierwszego oficera Keely i jej mamy, kapitana Holly. Panie stały się pierwszym w historii duetem pilotów matka–córka, który obsługuje wspólny lot w tej dużej amerykańskiej linii lotniczej. To cudownie widzieć miłość do latania przekazywaną następnemu pokoleniu!” – można przeczytać w liście Southwest Airlines.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni
Holly zaczęła swoją przygodę z lotnictwem tuż po studiach. Najpierw pracowała jako stewardessa, ale potem stwierdziła, że wolałaby być pilotem. Wzięła udział w wielu szkoleniach i finalnie zdobyła swój wymarzony certyfikat. Jednak było to dla niej sporym wyzwaniem, bo w tamtym okresie zajmowała się już swoimi dziećmi.
– „Usiadłam tam i poczułam, że to jest to. To właśnie chcę robić przez resztę mojego życia. Wróciłam do domu i powiedziałam o tym Toddowi – mojemu mężowi – a on się śmiał. Mieliśmy przecież troje dzieci. Najmłodsze miało rok, Keely miała nieco ponad dwa lata, a Zoey miała trzy i pół roku. Wtedy wzięłam moją pierwszą lekcję latania. Mąż powiedział: Dobrze, zróbmy to. I po prostu dążyliśmy do tego krok po kroku” – opowiada.
Holly nie odpuściła, bo pokochała latanie i zawód pilota. Dlatego niezwykle się ucieszyła, że jedno z jej dzieci także obdarzyło miłością tą profesję.
– „Potem jedno z moich dzieci też go pokochało. To surrealistyczne” – wyjaśnia.
Mała Kelly już w dzieciństwie obserwowała rozwój kariery swojej mamy. Gdy miała 14 lat, oświadczyła rodzicom, że też chce zostać pilotem. W 2017 roku dziewczyna dostała się na lotniczy staż i zdobyła licencję. Teraz pracuje z mamą w Southwest Airlines.
Źródło: pl.aleteia.org