Kardiolodzy z szpitala w Lublinie udzielają wsparcia pacjentom cierpiącym na niewydolność serca. Jako pierwsi w Polsce przeprowadzili eksperymentalny zabieg. Co ważne, operacja zakończyła się sukcesem!
Grupa międzynarodowych specjalistów we współpracy z lekarzami z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 przeprowadziła eksperymentalną operacją. Lubelscy medycy zostali wcześniej przeszkoleni przez ekspertów z Izraela. Mowa o wykorzystaniu systemu przezcewnikowego zwężania tętnicy płucnej. Ma to na celu pomoc osobom z zastoinową niewydolnością serca i obniżoną frakcją wyrzutową. Chodzi o poprawę funkcjonowania lewej komory serca. W poprzednim tygodniu dwaj pacjenci poddali się temu zabiegowi.
– Najpierw wykonywaliśmy specjalne badanie hemodynamiczne. Wtedy pacjent leży na stole hemodynamicznym i ma wykonać wysiłek za pomocą urządzenia, które wygląda jak rower. Mierzymy parametry funkcji jego serca, w tym przypadku frakcji wyrzutowej rzutu serca, a następnie wszczepia się takie urządzenie, które się nazywa ContraBand. To jest urządzenie, które troszeczkę zawęża nam przepływ w tętnicach płucnych prawej i lewej, co powoduje to wzrost ciśnienia i pracy prawej komory. Natomiast prawa komora przesuwa nam trochę geometrycznie na lewą stronę przegrodę międzykomorową. Jeżeli mamy zmniejszenie tej lewej komory, to wtedy poprawia się jej funkcja skurczowa, co przekłada się na normalne życie pacjenta – tłumaczy dr hab. n. med. Piotr Waciński.
Metodę leczenia opracował dr Elchanan Bruckheimer, kardiolog pediatryczny pracujący w szpitalu w Izraelu. Stosował on tę metodę z sukcesem u małych pacjentów. Doktor Waciński podkreślił, że ta metoda jest bezpieczna i jej efekt można całkowicie odwrócić.
Eksperymentalna procedura
Pan Wiesław, emerytowany specjalista informatyki z Lublina, stał się pierwszym pacjentem w Polsce, który zdecydował się na udział w eksperymentalnym leczeniu. Od długiego czasu zmagał się z problemami z sercem.
– Wydaje mi się, że tak jak przy każdym zabiegu trudno ocenić efekt od razu. Chodziło o to, żeby była ta odporność serca na wysiłek. Daleko jeszcze do pełnej oceny, bo okaże się dopiero będę musiał pójść po schodach czy pod górkę. Natomiast w tej chwili, czuję się dobrze. Uważam, że wszystko przebiegło i bezpiecznie pan doktor mnie zapewniał, że jest duża szansa poprawy – mówi pan Wiesław.
Taki zabieg przeszło do tej pory zaledwie 25 pacjentów na świecie. W początkowej fazie eksperymentu planuje się przeprowadzenie zabiegu u 60-70 osób. Po około sześciu miesiącach lekarze spodziewają się uzyskania pierwszych wyników. Będą one prawdopodobnie przedstawione na kongresie kardiologicznym w przyszłym roku.
Źródło: dziennikwschodni.pl
