Lekarka i psycholog Mary Anitha z Kerali opiekowała się 6-miesięcznym dzieckiem przez miesiąc, po tym jak oboje jego rodzice przeszli pozytywnie test na koronawirusa.
We wtorek lekarka przekazała Alvina rodzicom, którzy przeszli już domową kwarantannę. Jego rodzice wywodzą się z dystryktu Ernakulam i pracują w szpitalu w Gurgaon. W zeszłym miesiącu ojciec zaraził się koronawirusem, co zmusiło matkę do powrotu do Kerali.
Na miejscu kobieta również przeszła pozytywnie test na wirusa. Władze regionu szukały osób które mogłyby się zająć małym Alvinem, ale strach przed zarażeniem się odstraszył wiele osób. Nawet rodziny rodziców nie były w stanie zająć się noworodkiem.
“Urząd skontaktował się ze mną w sprawie opieki nad dzieckiem 14 czerwca” powiedziała lekarka. “W tamtym czasie dziecko mieszkało z zarażoną matką przez parę dni, więc szanse na to że było zainfekowane były bardzo wysokie.”
Mary jest psychologiem klinicznym i założyła w przeszłości organizację, która pomaga dzieciom z problemami, psychicznymi i fizycznymi. Bez zawahania zgłosiła się jako osoba która może opiekować się Alvinem przez jakiś czas. “Uprzedziłam jeszcze moją rodzinę o swojej decyzji, a później natychmiast zgłosiłam się do urzędu”
Lekarka ma też swoją rodzinę
Lekarka ma trójkę własnych dzieci. 15 czerwca odebrała dziecko ze szpitala i przeniosła je do pustego mieszkania w budynku w którym mieszka. Dzięki temu jej rodzina miała ograniczony dostęp do dziecka, tym samym ograniczone szanse na zarażenie się. Widywali się tylko gdy przynosili swojej matce zakupy i posiłki.
W harmonogramie opiekunki były regularne rozmowy wideo z rodzicami dziecka, żeby to mogło choć przez chwilę zobaczyć ich twarz. Byli oni za to bardzo wdzięczni. “Pani doktor była zesłana przez Boga. Nikt inny nie mógł zająć się dzieckiem, przez strach przed COVID-19. Szanują ją i całą jej rodzinę.” mówiła w wywiadzie matka Alvina.
Historia która wywodzi się z Indii jest rzeczywiście niezwykła, doktor Mary Anitha okazała się niezwykła empatia względem chorej rodziny. Trzeba również pamiętać że w Indiach sytuacja z pandemią jest dużo surowsza niż u nas w kraju, ze względu na bardzo duże zagęszczenie ludności. Miejmy nadzieję że usłyszymy wkrótce jeszcze więcej pozytywnych informacji z Indii.
źródło: indianaexpress
