Już w niedzielę, 27 lipca, katowicki Nikiszowiec znów tętnić będzie życiem za sprawą corocznego Jarmarku u Babci Anny. Wydarzenie, organizowane z okazji odpustu parafialnego przy kościele św. Anny, to letnia odsłona znanego i lubianego Jarmarku na Nikiszu, odbywającego się w grudniu.
Tegoroczna edycja będzie wyjątkowa – jej motywem przewodnim staną się śląskie „szlajfy”, czyli ozdobne wstążki. Choć na co dzień zdobią fasady budynków Nikiszowca, zawieszone pod tzw. komzonami (czyli charakterystycznymi pasażami ze sklepikami), to właśnie teraz zyskają nowe, artystyczne życie.
Wśród atrakcji jarmarku nie zabraknie starannie dobranych wystawców. To aż 160 stoisk z unikatowym rękodziełem, domowymi przetworami, produktami spożywczymi i regionalnymi przysmakami. To doskonała okazja, by zaopatrzyć się w niepowtarzalne wyroby i spróbować tradycyjnych „maszketów”.
Dla miłośników lokalnych tradycji przygotowano także wyjątkowe warsztaty plastyczne, prowadzone przez Aleksandrę Sokallę – artystkę i edukatorkę z zamiłowaniem do śląskiego dziedzictwa. Podczas bezpłatnych zajęć uczestnicy będą mogli własnoręcznie ozdobić szlajfy, poznając przy tym ich symbolikę i rolę w regionalnym stroju.
Skwer Zillmannów zamieni się w strefę relaksu z muzyką na żywo i atrakcjami dla najmłodszych – dmuchańcami, tradycyjną karuzelą (czyli „keciokiem”) i zieloną przestrzenią do odpoczynku. Nowością będą również spacery z przewodnikami po Nikiszowcu i pobliskim Giszowcu – organizowane przez członków przewodnickiej sieci lokalnej.
Organizatorzy zachęcają do skorzystania z bezpłatnego transportu. Specjalne linie autobusowe będą kursować z katowickiego Dworca PKP, Centrum Przesiadkowego Zawodzie oraz parkingu przy Cmentarzu Komunalnym przy ul. Murckowskiej, dowożąc uczestników bezpośrednio na przystanek Janów Zamkowa Skwer – tuż przy terenie wydarzenia.
Jarmark u Babci Anny potrwa od godziny 10:00 do 20:00. To nie tylko święto lokalnego rzemiosła i kuchni, ale też okazja do spotkania, zabawy. To też możliwość wspólnego celebrowania śląskiej kultury w jej najpiękniejszym wydaniu.
Źródło: rmf24.pl
