Julia Hawkins – “Pani Huragan” znów pobiła rekord w biegu na 100 metrów. Udało jej się ukończyć wyścig na Igrzyskach Seniorów Luizjany z czasem 1:02:95. Zapewnia, że to jeszcze nie koniec.
Julia „Hurricane” Hawkins ma 105 lat. Od dłuższego czasu staje na podium w biegach na 100 metrów w kategorii wiekowej 105+. Na Igrzyskach Seniorów Luizjany ukończyła bieg z czasem 1:02:95. W ten sposób pobiła rekord świata na tym dystansie. Była pierwszą kobietą z Ameryki, która wzięła udział w takim wydarzeniu. Jednak kobieta jest głodna sukcesów i pełna ambicji. Nie zamierza spocząć na laurach.
– „Przyszło tyle osób, napędzali mnie do wyczynu. Niestety, nie spełniłam swojego celu. Tym było „zejście” poniżej minuty” – przyznała po rywalizacji.
Seniorka mieszka w stolicy Luizjany i jest uważana za najstarszą wciąż aktywną lekkoatletkę w Stanach Zjednoczonych. Swoją przygodę ze sportem zaczęła w wieku 81 lat. Kiedy ma wolny czas to biega na wyznaczonych trasach lub spaceruje i zajmuje się domem. Jej pasją są również kwiaty.
Jednak nie zawsze była sprinterką. Wcześniej uprawiała kolarstwo. Odnosiła sukcesy i nawet zdobyła kilka złotych medali, ale cały czas czuła, że to nie do końca ją satysfakcjonuje. Po jakimś czasie uświadomiła sobie, że ten sport jest dla niej zbyt męczący. To właśnie dlatego zajęła się krótkodystansową dyscypliną. Kobieta pragnie biegać tak długo, jak tylko będzie mogła. Kiedy bierze udział imprezach sportowych, zawsze wspomina swojego zmarłego męża.
– „Byłby bardzo zadowolony, wiem o tym, a ja tak lubiłam sprawiać mu przyjemność” – opowiada Hawkins.
105-latka podkreśla, że zawsze dbała o swoją kondycję fizyczną i starała się prowadzić zdrowy tryb życia. To dlatego teraz apeluje do wszystkich, by również uprawiali sport.
– „Moje przesłanie dla innych jest takie, że musisz być aktywny fizycznie, jeśli chcesz być zdrowy i szczęśliwy” – wyjaśnia.
Julia zamierza poprawić swój czas. Mówi, że nie przestanie biegać. To jest coś co daje jej radość i sprawia, że czuje się z siebie dumna.
Źródło: aleteia.org
