Mały Antoś przyszedł na świat niewidomy. Nie mógł zobaczyć twarzy swoich rodziców. Jego rodzice robili wszystko, by ich pociecha odzyskała wzrok. W końcu się to udało dzięki zaangażowaniu lekarzy i operacji.
Antoś przyszedł na świat jako jedno z bliźniąt, ale urodził się z wadą wzroku. Jednak jego rodzice walczyli o odzyskanie wzroku przez synka. Jedynym rozwiązaniem był przeszczep rogówki od naturalnego dawcy. Po miesiącach starań udało się znaleźć odpowiedni narząd i przeprowadzić operację. Zadania podjęli się lekarze z katowickiego szpitala. To jedyny szpital, w którym zespół okulistów przeprowadza takie operację również na dzieciach.
Antoś pierwszą operację przeszedł w grudniu. Zaś w styczniu odbył się kolejny zabieg.
– “Dziecko obuocznie niewidome przeszło dwa udane przeszczepy w ciągu miesiąca. Dzięki temu jest szansa na pełne odzyskanie wzroku – już używa oka, które przeszczepione było miesiąc temu” – powiedział po operacji dr hab. n. med. Dariusz Dobrowolski, który operował chłopca.
Jego mama robiła wszystko, by jej dziecko odzyskało wzrok. Chciała by jej synek mógł widzieć otaczający go piękny świat i twarze jego rodziców.
– “Antoś nie widział od urodzenia. Nigdzie nie potrafili mi pomóc. Walczyłam o jego zdrowie w wielu miejscach, tylko tu podjęto się leczenia mojego synka. Jestem wdzięczna wszystkim, którzy pomogli odzyskać wzrok mojemu dziecku. Dzięki temu dostał szansę na normalne życie” – przyznała Edyta Stasiak, mama chłopca.
Operacja udała się i wszystko poszło bez żadnego zarzutu. Mały Antoś czuje się bardzo dobrze. To ogromna zasługa lekarzy, bo takie zabiegi przeprowadza się bardzo rzadko. Jest to naprawdę trudna operacja.
– “Przeszczepienia rogówki u pacjentów pediatrycznych, którzy są obuocznie niewidzący to zabiegi wyjątkowo rzadkie. Rocznie dzieci z taką wadą powodującą obuoczne niewidzenie rodzi się jedno, dwoje w kraju. Dlatego to tak wyjątkowy i trudny zabieg” – podkreślił dr hab. n. med. Dariusz Dobrowolski.
Źródło: edziecko.pl