Mężczyzna z Kalifornii, Adam August, pomógł bezdomnemu. Dzięki niemu 37-letni Tarec Atkinson może funkcjonować normalnie, bez strachu, że nie uda mu się dożyć kolejnego dnia.
Adam wiele razy mijał bezdomnego mężczyznę przed jedną z kawiarnii niedaleko San Francisco. Przyznaje, że miał zamiar mu pomóc, jednak za każdym razem znajdował jakąś wymówkę. W końcu pewnego dnia zdecydował się zabrać bezdomnego na lunch.
Akt dobroci
Podczas posiłku dowiedział się, że bezdomny Tarec pochodzi z Jamajki.
– “Kiedy był mały, marzył o zostaniu profesjonalnym piłkarzem. Miał szansę, by spełnić swoje marzenie, ale wtedy wpadł w kłopoty. Przeprowadził się do USA osiem lat temu. Przez ostatnie dwanaście miesięcy mieszka w namiocie przy drodze. Zdarzało się, że nie jadł przez wiele dni. Większość swojego czasu spędza samotnie. Nie ma tutaj nikogo bliskiego” – opowiadał Adam.
Tarec powiedział Adamowi, że nie mył się od miesięcy. Dlatego Kalifornijczyk zabrał go do swojego mieszkania, by bezdomny mógł wziąć prysznic. Jednak Adam wiedział, że ciepły posiłek i prysznic nie wystarczą, by ponownie postawić Tareca na nogi.
– Znalezienie jakiejś pracy, gdy nie ma się domu, jest prawie niemożliwe. Jak możesz aplikować, kiedy nic nie jadłeś od kilku dni. Ale postanowiłem, że pomogę Tarecowi. Zawiozłem go w parę miejsc, pomogłem mu wypełnić papiery.
Adam kupił ubrania Tarecowi. Zadbał o niego. Wspierał go w poszukiwaniu pracy.
– “Wszyscy słyszeliśmy kiedyś słowa:’Dlaczego nie znajdzie jakiejś pracy?’ czy ‘Jest po prostu leniwy’. Tymczasem osoby takie jak Tarec nie mają szans na znalezienie pracy bez pomocy. Tak jak ja wiele razy potrzebowałem pomocy, gdy coś było dla mnie zbyt trudne. Wszyscy czasem potrzebujemy trochę pomocy.”
Tarec zdobył pracę w sklepie spożywczym. Adam zdecydował się podzielić tą historią, by zainspirować innych do bycia dobrymi ludźmi, dla których inni są również ważni.
– “Mam nadzieję, że ta historia zainspiruje innych, by szerzyć miłość. Czasem komuś potrzeba po prostu dobrego przyjaciela, który będzie dawał wsparcie.”
Jednak historia się nie kończy…
Tarec niestety stracił pracę. Wszystko dlatego, że mężczyzna nadal mieszkał w namiocie. Dlatego Adam jeszcze raz wyciągnął rękę do bezdomnego.
Stworzył zbiórkę na wybudowanie domu dla Tareca. Udało mu się uzbierać 25.000$.
Teraz jest pewny, że wszystko się skończy szczęśliwie.
