Połączyli biznes z ważną działalnością społeczną: jak połączyć dobre z praktycznym

Monika i Andrzej Sztukowcy nie tylko prowadzą restaurację, ale także zatrudniają osoby “zagrożone wykluczeniem społecznym”. W ten sposób łączą biznes z działalnością społeczną.

Monika i Andrzej Sztukowscy są właścicielami pizzerii w Lesznie od dwóch dekad. W pewnym momencie zaczęli rozważać możliwość połączenia działalności biznesowej z działalnością społeczną. Postanowili szukać pomysłu i wsparcia, które pomoże im zrealizować tę wizję.

Pocztą pantoflową usłyszałem o Stowarzyszeniu Centrum PISOP. Za jego namową wziąłem udział w dwudniowym kursie o ekonomii społecznej. Wyjeżdżając z niego, czułem się jeszcze bardziej zagubiony, niż byłem dotychczas. To wszystko wydawało mi się takie skomplikowane – opowiada Andrzej Sztukowski.

Małżeństwo prowadziło wcześniej jeszcze jeden biznes – wegańską restaurację o nazwie Blue Kot, gdzie zdobywało doświadczenie w kuchni roślinnej. Następnie założyli firmę Ad Bonum sp. z o.o. non profit, której zyski są przeznaczane na cele społeczne. W międzyczasie zaczęli ztrudniać osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Z powodu wysokich kosztów i pandemii musieli zamknąć jednak lokal i skupić się na cateringu, przenosząc wegańskie dania do słoików. W 2024 roku uruchomili nową markę o nazwie „Jadłobysię”. Potrawy można nabyć w Lesznie oraz online.

Państwo Sztukowscy kontynuują swoje zaangażowanie społeczne, korzystając z dodatkowego wsparcia finansowego od Leszczyńskiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej (LOWES). Zatrudnili trzy nowe osoby, w tym emerytkę, która okazała się wyjątkową szefową kuchni. Dodatkowo, dostarczają bezpłatnie posiłki osobom bezdomnym w kryzysie, które mają trudności z poruszaniem się i aktualnie przebywają w noclegowni w Lesznie. Kolejnym elementem zaangażowania społecznego jest dostarczanie niezbędnych produktów na wschodnią granicę z Ukrainą, zlokalizowaną kilka kilometrów od linii frontu.

Całkiem niedawno doszedłem do pewnego ważnego wniosku. Dzięki temu, co zadziało się przez ostatnie cztery lata, dzięki wsparciu finansowemu i doradczemu od Centrum PISOP, robię to, co lubię i w czym świetnie się czuję. Jest takie powiedzenie, że „kto kocha to, co robi, to nie przepracuje ani dnia”. Ja od kilku lat naprawdę nie pracuję – podkreśla Andrzej Sztukowski.

Źródło: ngo.pl

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły