W Abu Zabi właśnie zakończyły się mistrzostwa świata w muay thai, czyli w boksie tajskim. Nasi sportowcy zdobyli aż pięć medali – jest to historyczny sukces.
Polacy przywieźli ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich aż pięć medali – trzy złote i dwa brązowe. Złoto zdobyli Martyna Kierczyńska, Łukasz Radosz i Jakub Rajewski. Z kolei trzecie miejsce zajęli Gabriela Kuzawińska i Oskar Siegert. To zdecydowanie najlepsze mistrzostwa świata w boksie tajskim w historii polskich startów.
– “Duże szczęście, zrealizowany cel. Mnóstwo emocji, ponieważ kosztowało mnie to dużo ciężkiej pracy, dużo zmęczenia. Po finale to wszystko zeszło” – opowiedziała Martyna Kierczyńska w programie “Wstajesz i Weekend”. – “Jechałam na te mistrzostwa z zamiarem zdobycia złota, natomiast wiedziałam, że będzie bardzo ciężko. Niepokój i stres mi towarzyszyły. Skupiona byłam na celu, krok po kroku, walka po walce”.
Gabriela Kuzawińska, brązowa medalistka z Abu Zabi, podkreśla, że muay thai wymaga od nich wiele wysiłku i wyrzeczeń. Jednak każdy z nich kocha ten sport.
– “Trzeba być bardzo zdeterminowanym i skupionym na celu. Wiadomo, że wkładamy w to wszyscy bardzo dużo pracy i trenujemy czasami dwa, trzy razy dziennie. Jesteśmy zauroczeni tym sportem i to nam pomaga codziennie iść na trening” – przyznała reprezentantka Polski.
– “Trzeba w to włożyć dużo pracy i pieniędzy, bo to wszystko kosztuje. Jacyś sponsorzy są, ale potrzeba też dużo swoich pieniędzy. Dieta, regeneracja odpowiednia, dużo treningów, wyjazdów – to są koszta. Wyjazd na mistrzostwa świata pokrywa ministerstwo, ale to też są ograniczone środki dla ograniczonej liczby osób” – dopowiedziała Marta Kierczyńska.
Boks tajski staje się coraz bardziej popularny. Prawdopodobnie w najbliższym czasie wejdzie do programu igrzysk.
– “Myślę, że muay thai ma wielowiekową tradycję. Zasady, którymi się kieruje – szacunek, honor, fair play – to wszystko przyciąga do siebie, poza tym cała otoczka, taniec przed walką, to wszystko składa się w całość. Każdy zawodnik darzy się wzajemnym szacunkiem, walka jest walką, w środku ringu dziewczyny i chłopaki chcą wydrapać sobie oczy, natomiast po walce jest ogromny szacunek” – podkreślił trener polskiej reprezentacji, Maciej Domińczak.
Źródło: eurosport.tvn24.pl