Polskim naukowcom z Uniwersytetu Jagiellońskiego udało się stworzyć nanomagnes, który ma naprawdę wyjątkowe właściwości. Ich odkrycie może być przełomowe dla dziedziny technologii i informatyki. Dzięki niemu powstaną nowe rodzaje procesorów i pamięci komputerowych.
Zespół badawczy z Uniwersytetu Jagiellońskiego pod kierunkiem dr. hab. Dawida Pinkowicza stworzył wyjątkową cząsteczkę – nowy typ metaloorganicznego magnesu kwantowego. Naukowcy opisali ją na łamach prestiżowego pisma “Nature Communications”.
Choć nanomagnesy bada się już od lat 90, to jednak polski zespół stworzył coś naprawdę innowacyjnego. W nowej cząstce inne jony metali otaczają centralny jon magnetyczny. Jej struktura przypomina tą, która jest w dużych magnesach. Dlatego może mieć podobne właściwości co cenione makroskopowe magnesy.
W najbliższym czasie prawdopodobnie nanomagnesy molekularne nie będą jeszcze stosowane. Natomiast w dłuższej perspektywie odkrycie Polaków może być przełomowe dla rozwoju między innymi informatyki i ogólnie technologii.
– „W pierwszej kolejności nanomagnesy kwantowe mają szansę zastąpić dotychczas stosowane materiały magnetyczne tam, gdzie już osiągnęły one granicę swoich możliwości. Tak jest właśnie w przypadku magnetycznych dysków twardych. Ich dalszy rozwój jest już ograniczony przez same prawa fizyki. Nie pozwalają one na dalszą miniaturyzację domen magnetycznych stanowiących podstawową jednostkę pamięci” – tłumaczy mgr Michał Magott, jeden z naukowców.
– „W dalszej kolejności nanomagnesy mają szansę na zastosowanie w konstrukcji tranzystorów, a właściwie spintronicznych tranzystorów, które mogą w przyszłości zastąpić tradycyjne tranzystory w układach elektronicznych. Do ich konstrukcji potrzebne jest właśnie źródło magnetyzmu naszych nanomagnesów, czyli spin elektronu” – zaznacza.
Teraz badacze chcą się skupić na tym, by uzyskać nanomagnes, który będzie działał w temperaturze pokojowej.
– “Obecnie wymagają one zwykle silnego chłodzenia, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia praktyczne zastosowania. Dopiero w 2020 r. jedna z grup zajmujących się tym tematem uzyskała molekularny magnes, który działa w temperaturze ok. minus 30 stopni. To ogromny sukces”. – przyznaje Magott. – „Na razie udało nam się pokazać, że ta nowa strategia syntetyczna jest skuteczna. Pozwala na otrzymanie świetnego nanomagnesu. Teraz trzeba przeprowadzić setki prób z wykorzystaniem tego nowego podejścia, aż uda się otrzymać nanomagnes nadający się do zastosowań praktycznych”/
Źródło: wgospodarce.pl