Polacy na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy pokazują się ze swojej najlepszej strony. Nasi sportowcy w Monachium zajmują drugie miejsce w klasyfikacji medalowej. A to na pewno jeszcze nie koniec sukcesów!
Polacy na mistrzostwach Europy w lekkoatletyce w Monachium prezentują świetną formę. Już pierwszego dnia imprezy Anna Lisowska zdobyła w maratonie złoty medal. W tej konkurencji udało się także zająć Polkom trzecie miejsce w drużynówce.
Kolejnym dobrym dniem dla Polaków był 17 sierpnia. Wtedy polskie biegaczki odniosły niesamowity sukces. W biegu na 400 metrów Natalia Kaczmarek zdobyła srebro, zaś Anna Kiełbasińska brąz. Na podium stanęła także Ewa Różańska, która w konkursie rzutu młotem zajęła drugie miejsce.
Z kolei czwartego dnia mistrzostw sukcesem mogli pochwalić się Wojciech Nowicki i Adrianna Sułek.
Nowickiemu udało się rzucić aż 82 metry, co jest najlepszym wynikiem na świecie w tym roku. Tym samym obronił tytuł mistrza Europy.
– “Jest kolejny medal dla Polski, dla mnie. Dzisiaj był fajny konkurs. Sam się nie spodziewałem, że tak dużo rzucę, nie spodziewałem się także, że tak mocny będzie Węgier. Na eliminacje i finał podszedłem jak na trening i to było klucz do sukcesu. Taki wynik to duże zaskoczenie i motywacja na przyszłość” – powiedział po występie w konkursie rzutu młotem.
Jego kolega z kadry, Paweł Fajdek zakończył rywalizację na czwartym miejscu.
Kolejnym niesamowitym osiągnięciem jest srebro Adrianny Sułek w siedmioboju. Od wielu lat żadnej Polce nie udało się zdobyć tytułu wicemistrzyni Europy w tej konkurencji. Sułek dokonała tego pomimo kontuzji. Choć przeżyła moment zwątpienia, to nie poddała się i zrobiła wszystko co w jej mocy, by zdobyć wymarzony medal.
– “Po tym, jak zaczęła mnie boleć noga i miałam tylko pięć godzin snu, bałam się, co będzie następnego dnia. Okazało się, że ten ból był mniejszy. Powiedziałam sobie “o, czyli jednak jestem robotem, wszystko będzie dobrze”. Wiedziałam, że poprawię rekord życiowy w skoku w dal, bo nie czułam bólu przy rozbiegach” – przyznała w wywiadzie dla Polsatu Sport.
– “Kiedy jest u mnie kontuzja, to pojawia się jeszcze większa motywacja i koncentracja. I faktycznie, to był jeden z moich lepszych konkursów, w trakcie którego kończyłam prawie wszystko w pierwszych próbach” – podkreśliła.
Źródło: sport.pl/ sport.pl/ dziennikpolski24.pl