Karol Wapniarski, 21-letni student z Poznania, wykazuje się niezwykłym talentem do nauki. Jego osiągnięcia akademickie są imponujące – ukończył licencjat w zaledwie 277 dni, co jest rekordem w Polsce. Podczas tego czasu zdał około 80 egzaminów i zaliczeń, osiągając średnią ocen 4,95. Obecnie skupia się na pracy nad aplikacją do nauki języków.
Karol Wapniarski to student niezwykły. W wieku 21 lat opanował już siedem języków obcych i nadal dąży do poszerzenia swoich umiejętności o arabski i hebrajski. Pobił także rekord, kończąc licencjat w 277 dni. Niedługo ukończy studia magisterskie na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Studiuje na Międzyobszarowych Indywidualnych Studiach Humanistycznych i Społecznych. Zdaniem samego Karola, chce dzielić się swoją wiedzą z innymi, dlatego obecnie pracuje nad stworzeniem startupu. Będzie on oferować nowatorską aplikację do nauki języków obcych. Ta aplikacja będzie się wyróżniać na tle innych, ponieważ opierać się będzie na metodzie uczenia stosowanej w podręcznikach z lat 80.
Polega ona mniej więcej na tym, że dostajemy zestaw podstawowych zdań, które jesteśmy w stanie mniej więcej zrozumieć. I następne słowa pojawiają się tak, jakby uwikłane w kontekst wypowiedzi, że czytając kolejne zdania, jesteśmy w stanie wywnioskować ich znaczenie z kontekstu (…). Dodatkowo, na marginesie są jakieś przepisy gramatyczne czy coś takiego, które pozwalają nam rozkodować, o co chodzi. I w ten sposób po prostu możemy się uczyć sami – opowiada.
Karol Wapniarski do stworzenia aplikacji planuje wykorzystać sztuczną inteligencję. W rozmowie z RMF FM opowiedział, że jego metoda nauki języka będzie inspirowana sposobem, w jaki dzieci uczą się mowy – zaczynając od prostych słów i stopniowo przechodząc do bardziej zaawansowanych.
Student wyraził swoją niechęć do pewnego elementu aplikacji przeznaczonych do nauki języków obcych.
Jestem sceptycznie nastawiony do tych aplikacji, które są obecne, bo one w gruncie rzeczy wszystkie opierają się na tym, żeby jak najwięcej powtórzyć dane słówko i wkuć je do głowy, po prostu tłumacząc sobie z polskiego na niemiecki czy z jakiegoś języka na jakiś inny – podkreśla.
Tymczasem Polak chce odmienić rynek swoim pomysłem.
Źródło: rmf24.pl