Oksana pokochała Polskę. Teraz pomaga swoim rodakom

Oksana Mytiai sześć lat temu przeprowadziła się do Polski i zamieszkała w Tychach. Założyła tam Fundację Międzynarodowe Centrum Pomocy Psychologicznej. Teraz stworzyła wyjątkowe miejsce, które jest bezpieczną przystanią dla kobiet i dzieci z Ukrainy.

Oksana zakochała się w Polsce od pierwszego wejrzenia. Kocha góry i Śląsk, więc zamieszkała w Tychach. W 2021 założyła tam Fundację Międzynarodowe Centrum Pomocy Psychologicznej. W ten sposób chciała pomóc Ukraińcom, którzy zdecydowali się wyemigrować do Polski. Jednak wybuch wojny przyniósł większe wyzwania.

„W tamtym czasie byłam bardzo skupiona na pracy, odcinałam się od emocji. Nie byłam w stanie przeżywać tego, co się stało. Byłam zbyt zmęczona i zajęta, żeby płakać. Gdy jedna z wolontariuszek przyniosła ciasto i powiedziała, że po prostu chciała mi sprawić przyjemność, rozpłakałam się, bo przy tym wszystkim ktoś pomyślał o nas, o osobach, które pracują. Ja zupełnie zapomniałam, że my też mamy jakieś potrzeby” – mówi kobieta dla portalu publicystyka.ngo.pl.

Miejsce, w którym dzieje się dużo dobrego

Początkowo Ukrainka chciała założyć centrum, w którym odbywałyby się szkolenia zawodowe. Przed wojną do Polski przybywali głównie mężczyźni, teraz są to kobiety z dziećmi. Dlatego Oksana musiała zmodyfikować swój plan.

„Osoby z doświadczeniem migracji tuż po przyjeździe do Tychów nie mają zbyt wielu możliwości. Praca biurowa lub w usługach, która odbywa się w regularnych godzinach, od 9 do 17, jest dla nich niedostępna ze względu na nieznajomość języka. Nasz region jest silnie uprzemysłowiony. Dlatego kobiety, które przyjechały do Polski po wybuchu wojny, często decydują się na pracę zmianową, np. przy produkcji. Przez to nie mają możliwości, by odebrać dzieci z przedszkola czy żłobka. Konieczny jest dostosowany do nich system opieki. Bez tego koło się zamyka” – opowiada.

Oksana założyła Centrum Opiekuńczo-Edukacyjne „Wyszywanka”. To bezpieczna przystań dla kobiet i dzieci z Ukrainy. W Wyszywance dzieci mogą m.in się pobawić ze swoimi równieśnikami.

„Moim zadaniem jest odpowiadać na potrzeby kobiet, które znalazły się w Polsce nie z własnej woli, uciekając przed wojną. Teraz starają się odbudować życie, są aktywne, uczą się języka, korzystają ze wsparcia prawnego, robią kursy, np. kosmetyczne i zaczynają otwierać własną działalność. Dla nich chciałabym zorganizować szkolenia z przedsiębiorczości, na których dowiedzą się, jak otworzyć własny biznes krok po kroku” – zaznacza Ukrainka.

Źródło: pl.aleteia.org

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły