Will Levels żył szczęśliwie przy boku swojej ukochanej żony. Kiedy zmarła popadł w depresję i uzależnienie od heroiny. Wylądował na ulicy. Jako bezdomny spotkał młodą kobietę, która pomogła mu, oddając mu swoje buty. kurtkę. Kilka lat później ich drogi znów się przecięły…
Ta historia pokazuje, że nawet małe gesty mogą zmienić czyjeś życie. Okoliczności poznania Willa Levelsa i Jeanah Nomelli były naprawdę smutne. Kobieta spotkała bezdomnego grzebiącego w koszach na śmieci. Pracująca w pogotowiu ratunkowym Jeanah pomogła mężczyźnie. Spytała się go dlaczego znajduje się w takiej sytuacji. Opowiedział jej co wydarzyło się w jego życiu.
Will żył szczęśliwie u boku swojej żony. Jednak jego ukochana przedwcześnie zmarła, a on nie potrafił się z tym pogodzić. Uzależnił się od heroiny, stracił swoją pracę i dom.
– „Chciałem iść do pracy, nie mogłem tak dłużej siedzieć w domu. Ale nie miałem aż tylu sił, aby coś ze sobą zrobić. Zacząłem więc spotykać się z niewłaściwymi ludźmi i sięgnąłem po narkotyki” – powiedział w rozmowie z “Epoch Times”.
Jeanah oddała mężczyźnie swoją kurtkę i buty. Ofiarowała mu także 7 dolarów, by mógł sobie wyrobić dowód osobisty.
– „Zaczęliśmy rozmawiać. Miał takie miłe spojrzenie, piękne oczy. Zadawałam pytania, a on był na tyle uprzejmy, aby odpowiadać” – opowiedziała.
Co ciekawe, Jeanah i Will zaprzyjaźnili się. Spotykali się od czasu do czasu.
– „Był kimś, kogo nie mogłam się doczekać. Miał otwarte serce i lubił słuchać tego, co mówię” – mówiła kobieta.
Jednak kontakt się między nimi urwał.
Jeden gest zmienił jego życie
Jeanah i Will nie sądzili, że spotkają się ponownie. Tymczasem ich drogi skrzyżowały się 14 lat później na stacji benzynowej. Mężczyzna spotkał swoją przyjaciółkę, kiedy wychodziła z toalety. Od razu w ich oczach pojawiły się łzy.
Okazało się, że mężczyzna całkowicie odmienił swoje życie. Zdobył dowód, wyszedł z nałogu. Znalazł pracę i mieszkanie. Zakochał się i wziął ponownie ślub.
Piękny gest Jeanah sprawił, że Will ponownie stanął na nogi. To prawdziwy cud, zwłaszcza, że osobom bezdomnym bardzo trudno jest wrócić do normalnego życia. Bardzo często są całkowicie wykluczone ze społeczeństwa i nie chcą z nikim rozmawiać.
– „Istnieje rozdźwięk między ich światem a naszym. On i ja byliśmy w stanie przełamać tę barierę, a to, co udało nam się odkryć, to piękno obu światów. W świecie osób bezdomnych ludzie pomagają sobie nawzajem, chronią się nawzajem i często się bronią. Powiedziałbym, że czasami bardziej niż w naszym świecie” – przyznała Jeanah.
Tymczasem nawet odrobina życzliwości może odmienić czyjeś życie.
– “Will jest tego dowodem. Bądźcie mili we wszystkim, co robicie. Pewnego dnia dobro was znajdzie i zaleje wdzięcznością” – podkreśliła kobieta.
Źródło: pl.aleteia.org
