Fundacja Dziewięciu Braci to inicjatywa rodziny Szkudlarków. Działa już od trzech lat i pomaga rozwijać biznesy w oparciu o rodzinne wartości. Wspierają rodziny wielodzietne, bo chcą, by uwierzyli, że razem mogą dokonać czegoś wielkiego.
Michał Szkudlarek to jeden z dziewięciu braci, którzy należą do Fundacji. To zdecydowanie rodzinne przedsięwzięcie. Chociaż różnią się, to jednak całą rodzinę łączy jedno: zawsze mieli ogromną chęć niesienia innym pomocy.
“Na mojej drodze biznesowej wiele osób podało mi pomocną dłoń w rozwijaniu biznesu, konsultowało ze mną pomysły na działania i nowe przedsięwzięcia, szkoliło mnie, abym był najlepszym w tym, co teraz robię. Chciałem również przekazywać taką pomoc na zasadzie przekazania wędki, a nie ryby – w oparciu o ten zwrot prowadzimy wszystkie działania fundacji. Jako rodzina zawsze pomagamy – mamy to we krwi! Większość z nas jest honorowymi krwiodawcami, mama prowadzi punkt charytatywny przy parafii, działaliśmy jako wolontariusze w wielu fundacjach – i stwierdziliśmy, że czemu nie ujednolicić naszych działań i działać rodzinnie w oficjalnej formie fundacji – i tak powstała Fundacja Dziewięciu Braci” – opowiada.
Fundacja Dziewięciu Braci ma dosyć nietypową misję jak na obecne czasy. Chce wspierać biznesy, promując rodzinne wartości. Skupiają się m.in na rodzinach wielodzietnych.
“Misja naszej organizacji jest szerzenie postaw przedsiębiorczych w oparciu o wartości – w szczególności wartości rodzinne. Wspieramy rodziny wielodzietne i pomagamy im uwierzyć w siebie na drodze do rodzinnego wspólnego działania” – mówi Michał.
Ważne inicjatywy
Jako Fundacja prowadzą projekt “Fabryka Samodzielności”. W ramach tej inicjatywy przeprowadzane są różne wartościowe szkolenia. Obecnie rodzina pracuje także nad projektem “Friend In Need”. Polega on na stworzeniu aplikacji, która pomoże w asymilacji uchodźców.
“Platforma ta ma za zadanie łączyć uchodźców z wolontariuszami i pomagać im w formie informacyjnej – jak wysłać dzieci do przedszkola/szkoły, gdzie iść do lekarza, jak uzyskać pracę itp” – podkreśla.
Fundacja ma wielkie plany. Chcą działać na skalę międzynarodową.
“Jako organizacja przekształcamy się do działania międzynarodowego – chcemy działać po za granicami naszego kraju. Jest to duże wyzwanie, lecz wymagające wielu poświęceń. Pierwszymi krokami będą wizyty studyjne przedsiębiorców i przedsiębiorców społecznych do innych krajów, aby pobierać dobre praktyki w działaniach. Następnie pierwsza międzynarodowa konferencja i utworzenie stowarzyszenia zrzeszającego organizacje pozarządowe i nie tylko” – dodaje Michał Szkudlarek.
Nie pozostaje nam nic innego jak życzyć powodzenia i trzymać kciuki!
Źródło: aktywiusz.pl
