Przez wiele lat pracowała jako pedagog specjalny, angażując się w pomoc i wsparcie dla innych. Teraz, będąc na emeryturze, odnalazła nową pasję. Jeździ po całym świecie, stając za konsoletą DJ-a, gdzie łączy pokolenia w rytm muzyki. Jej życie to inspiracja, jak można stale odkrywać nowe możliwości i radość życia, nawet na emeryturze.
Przez wiele lat pracowała z trudną młodzieżą i osobami niepełnosprawnymi, nigdy nie tracąc swojego entuzjazmu do życia. Teraz, będąc na emeryturze, zachęca polskich seniorów do aktywnego uczestnictwa w życiu. Chce też łączyć pokolenia. Mieszkańcy Lublina w poniedziałek mieli okazję spotkać DJ Wikę i wysłuchać jej rad na temat szczęśliwego życia. Następnie wszyscy wspólnie bawili się na balu dla seniorów, na chwilę uwalniając się od codziennych trosk związanych z wiekiem emerytalnym.
DJ Wika to bardzo barwna postać. Nie przejmuje się opinią innych i zachęca innych, by także przestali się tym martwić.
– Często słyszymy, że w tym wieku już wielu rzeczy nie wypada robić. Nie wypada być nieodpowiednio ubranym, np. do teatru czy do kościoła nie pójdę w stringach. Ale my jesteśmy dojrzałymi ludźmi i my wiemy, co nam wypada, a co nie. Ja mam się sugerować, że się sąsiadowi nie podobam? A czy on myśli, że on mi się nie podoba? To jest śmieszne. Nie można się tym sugerować – mówi seniorka.
85-latka podkreśla, że wiek nigdy nie powinien być przeszkodą, zwłaszcza w sprawie takiej jak miłość. Nie powinien ograniczać możliwości do czerpania radości z relacji międzyludzkich.
– Miłość jest wszędzie i jest każdym wieku. Miłość jest podstawą i siłą naszego życia. Jeżeli jest brak miłości w rodzinie, to rodzi się nieszczęśliwe dziecko. Relacje między matką, a ojcem są lustrem jego życia. To jest istotne. Miłość seniorów również. Mogą się kochać, spacerować. Dlaczego my się wstydzimy okazywać nasze uczucia? Nie wstydźmy się – zaznacza.
W końcu prawdziwa siła tkwi w naszej zdolności do adaptacji, uczenia się i czerpania radości z każdego dnia.
Źródło: dziennikwschodni.pl
