Weteran 2 Wojny Światowej, Tom Moore zebrał 40 milionów datków dla lekarzy poprzez… chodzenie dookoła ogródka. Dzisiaj został rycerzem i bohaterem narodowym Wielkiej Brytanii.
Pałac Buckingham powiedział że prywatna ceremonia dla Toma i jego rodziny odbędzie się w zamku Windsor. To tam przebywa teraz Królowa, wraz ze swoim mężem, Księciem Filipem. Chroni się tam ze względu na mały tłok, co jest kluczowe w czasie koronawirusa.
“Nigdy sobie nie wyobrażałem że taki zaszczyt może mnie spotkać” mówił weteran. “Z niecierpliwością czekam żeby poznać Jej Majestat Królową. Będzie to najważniejszy dzień mojego życia.”
Gdy pandemia uderzyła w nas wszystkich, Moore znalazł prosty sposób na zbieranie pieniędzy, które później przekazywał szpitalom i doktorom. Na początku ustawił cel 1000 funtów, które chciał przekazać pracownikom National Health Service. Mówił że jest on im dozgonnie wdzięczny za opiekę gdy staruszek leczył na raka, czy kurował pęknięte biodro.
Zbiórkę zaczął na początku wiosny, a polegała ona na chodzeniu. Zamierzał okrążać swój mały ogródek, aż nie zrobi tego 100 razy. Później zamieszczał film ze swoim wyczynem do dostępu dla wspierających. Chciał aby suma którą wyznaczył była zebrana do końca kwietnia. Udało się to w pierwsze 24 godziny jego akcji. Wsparcie jednak cały czas wpływało dla byłego Kapitana, w co zaangażowało się pod koniec nawet i 1,5 miliona ludzi.
Weteran wciąż walczy
Ubrany w swój mundur z czasów 2 Wojny Światowej, obwieszony swoimi medalami i popychając swój wózek do chodzenia, rozczulał wszelkie grupy ludzi, którzy decydowali się go wspierać. Zainspirował też wielu innych, którzy w podobny sposób zbierali pieniądze na ważne cele, w wieku od 5 do 103 lat.
Premier Boris Johnson uważa Toma za “punkt światła” w tym trudnym czasie, i nie zapomniał wysłać listu z okazji setnych urodzin.
“Wzruszyłeś nasze serca, podniosłeś naszego ducha i pozwoliłeś milionom okazać swoje wsparcie” napisał Johnson. “Dzięki ich niezwykłej odwadze i oddaniu dla naszego kraju, przetrwamy ten trudny czas, i dopełnimy twojego optymizmu że jutro będzie lepiej.”
Tom Moore został zaproponowany jako kandydat do zostania rycerzem przez premiera w Maju. Powodem miało być jego bycie “synonimem dla aktualnego wspólnego wysiłku narodu”.
Razem z mianowaniem na rycerza, 100-latek dostał inne wyróżnienia. Między innymi został on honorowym członkiem Angielskiej drużyny krykietowej.
Moore zyskał też 2 rekordy Guinessa. Pierwszy za największą składkę zebraną przez marsz charytatywny. Drugim jest bycie najstarszym Anglikiem, który zyskał 1 miejsce wśród akcji charytatywnych.
Weteran jednak się nie zatrzymuje. Cały czas walczy o swoje lepsze jutro, w tej chwili zakładając organizację Captain Tom Foundation. Specjalizuje się ona w pomocy samotnych i potrzebujących ludzi w hospicjach.
“Został narodowym bohaterem i narodowym skarbem, ale sam tego w sobie nie widzi.”
źródło: npr.org