Na ulice Wrocławia po raz kolejny wyjechał Streetbus – wyjątkowy autobus, który od lat niesie pomoc osobom w kryzysie bezdomności. To mobilny punkt wsparcia, w którym potrzebujący mogą ogrzać się, napić gorącej herbaty, zjeść ciepły posiłek. Można także porozmawiać ze streetworkerami lub skorzystać z podstawowej pomocy medycznej.
Inicjatywa, realizowana wspólnie przez Urząd Miejski Wrocławia, MPK, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, wystartowała po raz siódmy. Streetbus po raz pierwszy ruszył jesienią 2020 roku. Od tego czasu pokonał już ponad 40 tysięcy kilometrów i wydał 140 tysięcy posiłków, dając dowód na to, że solidarność i empatia mogą realnie zmieniać ludzkie życie.
To niezwykły projekt, który łączy konkretne działanie z uważnością na drugiego człowieka. Streetbus pozwala nam dotrzeć tam, gdzie pomoc często nie sięga. Widzimy, że ludzie na niego czekają, znają trasę i godziny. Dla nich to znak, że ktoś o nich pamięta a my dzięki temu możemy do tych osób dotrzeć i zaoferować im kompleksową pomoc. – mówi Magdalena Wdowiak-Urbańczyk, dyrektorka Departamentu Spraw Społecznych UMW.
Tegoroczna edycja przyniosła nowość – autobusowi towarzyszy ambulans przekazany Towarzystwu Pomocy św. Brata Alberta przez Urząd Marszałkowski. Dzięki temu możliwe jest udzielanie pierwszej pomocy, opatrywanie ran czy szybka reakcja w nagłych przypadkach bezpośrednio na miejscu.
Streetbus wyrusza codziennie o godzinie 19:00 z przystanku przy ulicy Sieradzkiej, odwiedzając miejsca, gdzie przebywają osoby potrzebujące. We Wrocławiu – jak wynika z danych z 2024 roku – żyje około 900 osób w kryzysie bezdomności. Miasto apeluje do mieszkańców, by szczególnie w chłodne dni reagowali, gdy zauważą kogoś potrzebującego pomocy. W takiej sytuacji najlepsza opcja to skontaktowanie się z MOPS-em lub Strażą Miejską.
Każdej zimy służby miejskie wspólnie z wolontariuszami patrolują ulice, rozdając informatory z adresami placówek pomocowych oraz pakiety z samopodgrzewającymi się posiłkami. Streetbus przypomina, że czasem wystarczy jeden gest, by komuś przywrócić nadzieję.
Źródło: www.wroclaw.pl
