W Bielsku-Białej ruszyło pierwsze w południowym subregionie województwa śląskiego Regionalne Centrum Wspierania Pieczy Zastępczej. Placówka ma stać się miejscem, w którym rodziny zastępcze znajdą nie tylko profesjonalną pomoc specjalistów, ale także życzliwe wsparcie w codziennych wyzwaniach związanych z opieką nad dziećmi.
Nowo otwarte centrum jest jedną z pięciu takich instytucji funkcjonujących na terenie województwa. Jego głównym zadaniem jest wspieranie dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej. Ale tak samo ważne jest wsparcie osób, które zdecydowały się otworzyć przed nimi swoje domy. Jak podkreśla Dorota Pasich, kierownik Regionalnego Centrum Wspierania Pieczy Zastępczej w Bielsku-Białej, placówka powstała po to, aby „pomagać – głównie dzieciakom oraz ich rodzicom zastępczym. Pomagać poprzez terapię, diagnozę i szkolenia specjalistyczne”.
Ośrodek oferuje szeroki zakres usług – od konsultacji psychologicznych i terapeutycznych, przez diagnozowanie potrzeb dzieci. Kończą się na specjalistycznych szkoleniach dla rodziców zastępczych i kandydatów do pełnienia tej roli. Wszystko po to, aby osoby podejmujące się stworzenia domu dzieciom pozbawionym opieki biologicznych rodziców mogły liczyć na rzetelną i stałą pomoc.
Znaczenie miejsca podkreśla również Przemysław Kamiński, wiceprezydent Bielska-Białej, który zaznacza: „Tutaj wsparcie będzie w pełnym zakresie. No i oczywiście dzieci będą mogły otrzymać tu wszelką pomoc, jaka będzie im potrzebna”.
Rodzinna piecza zastępcza jest dziś uznawana za najwłaściwszą formę opieki nad dziećmi, których rodzice biologiczni nie mogą lub nie chcą się nimi zajmować. W odróżnieniu od placówek opiekuńczo-wychowawczych, dom rodzinny jest w stanie zapewnić podstawowe warunki do życia. Ale to nie najważniejsze. W takim domu dzieci mogą liczyć przede wszystkim emocjonalne wsparcie, bliskość i poczucie bezpieczeństwa.
Nowe centrum w Bielsku-Białej ma więc odegrać kluczową rolę w budowaniu systemu, który realnie wzmacnia rodziny zastępcze. Daje w ten sposób dzieciom szansę na rozwój w środowisku jak najbardziej zbliżonym do naturalnego. Dzięki temu najmłodsi zyskują szansę na stabilność, a dorośli — na wsparcie niezbędne, by sprostać tej wyjątkowej, ale wymagającej misji.
Źródło: katowice.tvp.pl
