Kreatywny wujek spełnił marzenia swojego bratanka budując kolejkę rollercoaster w jego ogródku. Koronawirus nie przeszkodzi tej rodzinie.
Dla wielu z nas czas kwarantanny był ciężki. Musieliśmy zostać w domu, co skutkowało brakiem zajęć. Wielu z nas zaczęło poznawać nowe rzeczy. Oto co stworzył 47-letni Leigh Downing.
Mężczyzna, razem ze swoim 20-letnim synem Charliem, zbudował 70 metrową kolejkę. Za inspirację posłużyły im rysunki 11-letniego bratanka, dla którego zbudowali cały projekt. Za tory posłużyły plastikowe rury, między którymi zostały zamocowane metalowe i drewniane łączenia. Kreatywna para skonstruowała także wózek do jazdy, który składał się z deski do krojenia i plastikowych kółek.
Cały projekt powstał w ramach niespodzianki dla nastoletniego Caldena, który był rozczarowany tym że nie mógł spotkać się ze swoimi przyjaciółmi. Przyczyną była oczywiście kwarantanna, spowodowana epidemią Covid-19 w Wielkiej Brytanii.
“Calden od zawsze miał bzika na punkcie rollercoasterów. Nawet kiedy nie był jeszcze wystarczająco wysoki by na nich jeździć, planował własne trasy na swoim komputerze”, powiedział w wywiadzie Leigh.
Wujek zaczął tą pasje
Sam wujek przyłożył się do stworzenia tej pasji. “Parę lat temu musiałem zostać w domu na dłuższy czas, z powodów zdrowotnych. To wtedy pokazałem bratankowi moją małą, drewnianą kolejkę, która sam się bawiłem gdy byłem dzieckiem”, przyznaje Downing. “Był nią zachwycony.”
Wielki projekt ojca i syna nie był wprawdzie ich pierwszym. Już w przeszłości Charlie zbudował dla kuzyna małą drewnianą maszynę, w której mógł jeździć. Okazało się jednak że po paru latach mała zabawka była nudząca, mimo pierwszego zachwytu.
W budowie samej kolejki musiała pomóc cała rodzina chłopca. Na początku nie chcieli oni uwierzyć w opowieść mężczyzny, ale wszystko się zmieniło gdy wysłał on im filmik, na którym jest ona widoczna. W końcu wszyscy mogli zebrać się do budowy.
“Nowa kolejka posiada duża bardziej skomplikowaną konstrukcję”, opowiada Leigh. “Ramę konstrukcji ustawiliśmy z drewnianych desek, na których montowaliśmy tory z rur PCV. Między nimi musieliśmy jeszcze zamontować metalowe i drewniane rozpórki, a to wszystko w tylko 8 dni!”
Samą trasę kolejki zaprojektował chłopiec. Gdy Charlie zajmował się matematycznymi aspektami projektu, a Leigh planował budowę, to właśnie do Caldena należało wymyślenie atrakcji. Chłopak zaplanował całą trasę, wliczając w to każdy zakręt, wzgórek czy dołek.
“Niestety musieliśmy trochę upuścić jego fantazjom, jako że nie byliśmy w stanie zrobić wszystkich skoków na trasie. Przy takiej budowie co jest możliwe, a co nie trzeba zweryfikować metodą prób i błędów”, w wywiadzie mówił Charlie. “Musieliśmy sprawdzić czy trasa jest na pewno bezpieczna, zanim mogliśmy na nią puścić mojego kuzyna. Oczywiście spowodowało to parę uszkodzeń wózka, ale lepiej wcześniej, niż gdyby ktoś w nim siedział.”
Film pokazujący reakcje chłopca zdobył tysiące reakcji na FB, i poruszył serca wielu ludzi. Dobrze wiedzieć że można dobrze się bawić, nawet w trakcie kwarantanny.
źródło: people.com