Stephane Bancel w wywiadzie dla “Le Parisien” wyznał, że pieniądze nie interesują go, dlatego chce je przeznaczyć na cele charytatywne. Stephane jest szefem Moderny i ostatnio dorobił się pierwszego miliarda. Jednak przyznaje, że “kolekcjonowanie domów, samochodów czy statków nigdy nie było moją ambicją”.
Stephan Bancel to szef Moderny – firmy, która opracowała szczepionkę przeciw COVID-19. Jego przychód wzrósł z 460 milionów dolarów do aż 10,7 miliarda dolarów. Mimo to, Bancel nadal jest skromnym człowiekiem i przyznaje, że większość swojej fortuny chce oddać potrzebującym.
Miliarder wraz z małżonką chcą dobrze wychować swoje dzieci. Dlatego oznajmili im, że wspomogą ich finansowo na początku ich kariery, ale potem będą musieli sobie samemu poradzić i wyrobić w sobie cechę przedsiębiorczości.
– „Razem z żoną chcemy większą część majątku dać innym. Poinformowaliśmy o tym nasze dzieci i one wiedzą, że opłacimy im studia, przekażemy im dom rodzinny, ale że potem będą musiały same sobie radzić” – powiedział.
Już teraz Stephane wspiera wiele organizacji charytatywnych.
– „Obecnie wspieramy już około dziesięciu stowarzyszeń zaangażowanych w walkę o zdrowie, edukację i w walkę przeciwko nierówności; ponieważ moja żona była dzieckiem adoptowanym, wszystkie te kwestie leżą jej na sercu, tak samo jak mnie” – dodał Stephane. – „Pomagamy dawnym amerykańskim więźniom na nowo dostosować się do życia, wspieramy pewne stowarzyszenie na Haiti. Pieniądze nigdy mnie nie interesowały” – zaznaczył miliarder.
Obecny szef Moderny pochodzi z Marsylii. Swoją karierę zaczął w marketingu – pracował w lyońskim laboratorium “BioMerieux”
– “Po studiach na Harvardzie wszyscy koledzy z mojego roku wybrali karierę w informatyce, bo byli pewni, że szybko zaczną zarabiać dużo pieniędzy. Ja zaryzykowałem i wybrałem sektor zdrowia” – opowiedział. – „Zawsze chciałem zapewnić dach nad głową mojej rodzinie i móc ją wyżywić, ale kolekcjonowanie domów, samochodów czy statków nigdy nie było moją ambicją”
Źródło: aleteia.org