Polacy chcą stworzyć w Hajnówce wyjątkowy uniwersytet ludowy. To niezwykle ambitny projekt. Pracują z Norwegami, by stworzyć jak najlepsze miejsce.
Polacy chcą stworzyć uniwersytet ludowy w Hajnówce. To pierwsze takie przedsięwzięcie tego typu w naszym kraju.
“Planujemy rozpoczęcie procedury budowania uniwersytetu ludowego w Hajnówce. Przygotowujemy się do tego, rozważamy metody zarządzania i administrowania, zakres nauczania. Co do szczegółów, nie chciałbym ich dookreślać, ale najogólniej mówiąc miałaby odbywać się tutaj całoroczna edukacja na temat teatralności, która istnieje w życiu każdego człowieka i społeczności, od narodzin, poprzez śluby, ceremonie rytualne, aż po śmierć” – mówi Darek Skibiński, reżyser i dyrektor artystyczny Hajnówki Centralnej. – “Będziemy uczyć tu o obrzędach, jakie istniały w Polsce i na świecie – o muzyce, która im towarzyszyła, o kostiumach, o rytuałach. Chcemy przekazywać wiedzę o „teatrze tradycji”, w oparciu o nowoczesne techniki teatralne. Będziemy dokumentować ślady obrzędowości zarówno na podstawie ludzkich opowieści, jak muzyki związanej z teatralnością i obrzędowością. Nie jest ona wystarczająco zebrana i udokumentowana”
Norwedzy mają duże doświadczenie z tworzeniem uniwersytetów ludowych.
“Chcemy zapoznać się z norweskim modelem kształcenia dorosłych. Uniwersytety ludowe są w tamtym kraju bardzo popularne. Nasz przyszły uniwersytet ludowy o profilu teatralnym w Hajnówce byłby jedynym takim uniwersytetem w Polsce, choć oczywiście działają w naszym kraju z powodzeniem uniwersytety ludowe o innych profilach kształcenia” – opowiada. – Nawiązaliśmy współpracę z dwoma uniwersytetami – Hardanger Folkehogskole z Lofthus w Norwegii oraz Zachodniopomorskim Uniwersytetem Ludowym z Mierzyna. Będziemy czerpać z doświadczeń tych uniwersytetów i wzajemnie – im przekazywać nasze. Norweski partner reprezentujący uniwersytet z wiekową tradycją już działa.
To zdecydowanie będzie niezwykłe miejsce. Darek Skibiński i jego współpracownicy robią wszystko, by przygotować się do kształcenia dorosłych w tym temacie. Chcą oni także zaangażować w to publiczność.
“Zależy nam, żeby lokalni mieszkańcy uczestniczyli w przedstawieniach tak chętnie, jak uczestniczą w przesłuchaniach i dyskusjach przed spektaklem. To są nowe elementy działania z publicznością – angażujące, aktywizujące. Widz podgląda proces tworzenia, uczestniczy w nim aktywnie” – zaznacza.
Źródło: ngo.pl