Irena i Marian Juszkiewiczowie mają razem 157 lat i są szczęśliwym małżeństwem od 55 lat. Ich wspólną pasją są podróże, podczas których odwiedzili ponad 80 krajów. Swoje przygody chętnie relacjonują na Instagramie. Według nich, „życie zaczyna się każdego dnia”.
Nazywani „góralami z Białegostoku”, Irena i Marian Juszkiewiczowie pochodzą z Podlasia, ale od ponad 40 lat mieszkają w Suchej Beskidzkiej. Są małżeństwem od 55 lat; Irena ma 77 lat, a Marian 80. Pokazują, że wiek nie jest przeszkodą w spełnianiu marzeń, zwłaszcza tych związanych z podróżowaniem.
Małżonkowie zwiedzili ponad 80 krajów i nie planują na tym poprzestać. Seniorzy zdobywają popularność w mediach społecznościowych, a od kwietnia 2024 roku, z pomocą synowej, prowadzą bloga. Na Instagramie mają ponad 50 tysięcy obserwujących.
Z wykształcenia są nauczycielami. Irena ukończyła Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie oraz studium nauczycielskie w Gdańsku, pracując w klasach początkowych. Marian najpierw ukończył szkołę zawodową, później technikum, a na koniec studium nauczycielskie, ucząc przez wiele lat przedmiotów zawodowych.
Choć nie znają języków obcych, zwiedzili prawie cały świat. Od dzieciństwa marzyli o podróżach, zaczynając od kolonii, obozów harcerskich i biwaków. W wakacje poznawali Europę, a na podróż poślubną pojechali autostopem. Ich wielkie przygody zaczęły się dopiero po przejściu na emeryturę.
„Bo wtedy mieliśmy więcej czasu i sytuacja się zmieniła. Otworzył się dla nas niemal cały świat, wcześniej z Polski można było jechać tylko w wybranych kierunkach. A jak się całe życie pracuje w szkole i wakacje ma tylko latem. A teraz wakacje mamy cały czas, więc jakoś wysiedzieć nie możemy. Choć człowiek już czuje te lata – rano ledwo wstaje z łóżka, chodzi noga za nogą, ale na wakacje jakoś siły się znajdują” – mówi Irena.
Juszkiewiczowie początkowo podróżowali samochodem, często wybierając objazdówki i podążając tam, gdzie droga ich prowadziła. Przez miesiąc odwiedzili Niemcy, Francję, Hiszpanię i Portugalię, wracając przez Gibraltar. Najbardziej fascynująca dla nich była jednak wyprawa na Krym.
Na swoim profilu w mediach społecznościowych piszą, że ich celem jest “pozostawienie dziedzictwa”, aby “motywować innych i nigdy nie tracić wiary w siebie”. Ich przygody podróżnicze zdobyły sympatię internautów. Rodzina i bliscy są z nich dumni.
Źródło: pl.aleteia.org