Zespół chirurgów i radiologów z Perlmutter Cancer Center rozpoczął stosowanie nowoczesnego narzędzia do leczenia pacjentów cierpiących na nowotwory wątroby. Metoda ta, znana jako histotrypsja, może rewolucjonizować podejście do operacji związanych z tym rodzajem nowotworów.
Histotrypsja to nowa metoda leczenia nowotworów wątroby, która używa skoncentrowanych fal dźwiękowych do niszczenia guzów, nie uszkadzając przy tym zdrowych tkanek. Jest to opcja dla pacjentów, którzy nie mogą poddać się standardowym terapiom. Ta technika jest praktycznie nieinwazyjna, ponieważ nie wymaga chirurgicznego wycinania guza. Działa na zasadzie precyzyjnego ukierunkowania na guz i jego eliminacji. Można ją również stosować jako przygotowanie do bardziej zaawansowanych zabiegów chirurgicznych, zmniejszając rozmiar guza.
Metoda histotrypsji została opracowana przez naukowców z University of Michigan w Stanach Zjednoczonych w ramach badania klinicznego #HOPE4LIVER w 2021 roku. Pod koniec 2023 roku technika ta została oficjalnie zatwierdzona przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) do leczenia nowotworów wątroby. Obecnie placówka Perlmutter Cancer Center w NYU Langone Health korzysta z tej metody u swoich pacjentów i obserwuje spektakularne efekty.
Rak wątroby jest jednym z częstszych nowotworów i ma niski wskaźnik przeżycia. Histotrypsja to metoda usuwania guzów, którą można stosować razem z innymi terapiami, takimi jak radioterapia czy chemioterapia. Jest ona bezbolesna i nieinwazyjna.
Podczas histotrypsji specjalne urządzenie emituje ultradźwięki, które niszczą komórki nowotworowe w wątrobie. Te ultradźwięki działają na mikropęcherzyki w tkance nowotworowej, powodując jej rozbicie. Usuwa się płynne pozostałości przez naturalny system odpornościowy. To pozwala na usuwanie nowotworu bez uszkodzenia zdrowych tkanek wokół.
Na razie histotrypsję stosuje się głównie w leczeniu raka wątroby, ale trwają badania, aby zobaczyć, czy może być skuteczna także w walce z innymi rodzajami nowotworów, jak rak nerki czy prostaty.
To urządzenie pozwala nam oferować ablację pacjentom, którzy normalnie nie byliby dobrymi kandydatami– mówi Dr Mikhail Silk z NYU Langone.
Źródło: focus.pl
