Bezdomny mężczyzna czuwa nad innymi potrzebującymi

Ernest McPherson prawie zamarzł na śmierć. Uratował go “anioł stróż”. Od tamtego momentu przemierza ulice miasta i pomaga innym potrzebującym, ogrzewając ich. Mężczyzna czuwa każdej nocy.

54-letni bezdomny – Ernest McPherson, to prawdziwy bohater. Mężczyzna nie śpi, żeby pomagać innym w takiej samej sytuacji.

Ernest wstaje nad ranem i chodzi po miasteczku Meadow Lake. Sprawdza różne pustostany, ciemne zaułki i opuszczone samochody. Sprawdza stan bezdomnych, którzy są pozostawieni sami sobie.

W Meadow Lake nie ma żadnego schroniska. Zatem osoby bezdomne nie mają żadnego miejsca, w którym mogliby się ewentualnie schronić przed zimnem. Jako, że miasteczko znajduje się na północy Kanady, to zimy są naprawdę srogie.

Dlatego Ernest patroluje teren i pomaga potrzebującym, rozdając im ciepłe ubrania. Czasem zabiera ich też do holu lokalnego marketu, żeby choć trochę się ogrzali.

„To tak, jakby nie było dla nich miejsca na świecie i jakby nikt ich nie chciał” – zaznaczył McPherson w wywiadzie dla telewizji CBC. – „Oni są naprawdę szczęśliwi, kiedy widzą, jak się pojawiam, a ja naprawdę cieszę się, że ich znalazłem [żywych], ponieważ zamarznięcie tutaj nie zajmuje dużo czasu”.

Nowa misja

54-latek odkrył swoją nową misję, po tym jak sam doświadczył czegoś strasznego. Rok temu Ernest prawie zamarzł na śmierć podczas burzy śnieżnej. Termometry wskazywały wtedy na -38 stopni.

 – „Zgubiłem kierunek i czas… więc usiadłem na chwilę i pomyślałem, że trochę odpocznę. Zasnąłem. Tej nocy miałem anioła stróża. Przyszedł i kopnął mnie w stopę”. – wspomina.

Okazało się, że ten niepozorny kopniak uratował Ernestowi życie. A teraz mężczyzna pomaga innym utrzymać się przy życiu. Jeszcze rok temu sam szukał schronienia w opuszczonym hotelu. Teraz udało mu się kupić starą przyczepę dzięki pieniądzom od swoich przyjaciół.

McPherson otrzymał za swoje zasługi i niesamowitą postawę Platynowy Jubileuszowy Medal Królowej.

 – „To niesamowite widzieć, jak ktoś w naszej społeczności otrzymuje taki zaszczyt za troskę o ludzi, o których nie musi się troszczyć”. – podkreśla Natalie Bundschuh, dyrektor wykonawcza organizacji Outreach Ministries.

Źródło: pl.aleteia.org

Powiązane Artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnie artykuły