Grupa Specjalna Płetwonurków RP przeprowadziła specjalną lekcję dla uczniów I LO im. Mikołaja Kopernika w Katowicach. Uczyli młodzież jak spędzić bezpiecznie ferie, reagować w trudnych sytuacjach oraz jak zachować się na zamarzniętych akwenach wodnych.
Uczniowie I LO w Katowicach mieli szansę dowiedzieć się wielu przydatnych wskazówek. Szef Grupy Specjalnej Płetwonurków opowiadał im o tym, jak zachować się w różnych kryzysowych sytuacjach. Niestety o utonięciach słyszy się nie tylko latem, ale także zimą. Uczniowie wraz z nurkiem zastanawiali się nad najczęstszymi przyczynami utonięć. Szukali taże odpowiedzi na pytania jak im zapobiec.-
– Główną przyczyną jest szok termiczny, skurcz w wodzie oraz skoki do wody. – Wyjaśnia Maciej Rokus, szef Grupy Specjalnej Płetwonurków RP. – Rozmawialiśmy również o tym jakiego sprzętu powinniśmy używać – sprzętu asekuracyjnego, ratunkowego, ratunkowe kamizelki oraz bojki asekuracyjne. Tutaj chodzi o nasze bezpieczeństwo, to człowiek jest tym najsłabszym ogniwem i to on się powinien dostosować do panujących warunków w przyrodzie. Musi być odpowiednio przygotowany do tych sportów. Należy ocenić daną sytuację i podjąć racjonalne decyzje, które będą miały przełożenie na rzeczywistość. Podejmowanie racjonalnych decyzji triumfuje nad paniką.
Kilka zasad
Według Macieja Rokusa, znajomość zasad bezpieczeństwa na wodach jest szczególnie przydatna zimą. A zwłaszcza podczas ferii zimowych, gdy uczniowie mogą wpadać na różne pomysły.
– Ludzie są ciekawi, wchodzą na pokrywę lodową, wychodzą na rzekę, czego w ogóle nie powinni robić, bo rzeka charakteryzuje się nurtem i zmienną głębokością. W zależności od tego jakie jest wysokie lustro wody i jak silny jest nurt, zdarza się, że rzeka zamarza. Widziałem sytuację, kiedy młodzi ludzie byli na tyle beztroscy, że płynęli na krach lodowych. Przede wszystkim na rzekę nie wchodzimy w ogóle. Nie ma stabilnego dna – opowiada.
Uczniowie sami przyznali, że zajęcia były bardzo ciekawe, a zdobyta wiedza niezwykle przydatna.
– Uważam, że zajęcia bardzo się nam przydały, szczególnie osobom, które nie miały dużej wiedzy na temat bezpieczeństwa w wodzie i i tego, co może tam czekać pod tą wodą – podkreśla Oliwia, jedna z uczennic. – Na szczęście nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale jestem zdania, że ta wiedza mi się przyda.
Źródło: dziennikzachodni.pl