Nastolatek, którego pasją są samochody, wrzuca list do wymarzonego Volkswagena. Osiem lat później dostaje odpowiedź!

Kyle Cropsey od zawsze fascynował się samochodami. Gdy był nastolatkiem, szczególnie przypodobał sobie Volkswagena Transporter, potocznie nazywany „ogórkiem”. Kiedy pewnego dnia, idąc z przyjacielem na plażę posurfować, zobaczył dokładnie ten model samochodu, nie mógł się powstrzymać przed zajrzeniem do środka.

Potem w głowie Kyle’a narodził się pewien pomysł.

„Szybko napisałem liścik, którego treść brzmiała: ’zadzwoń proszę’ i podałem mój numer telefonu. Wrzuciłem go przez niedomknięte okno. Od razu nastawiłem się, że właściciel wcale nie spełni mojej prośby” – opowiada z uśmiechem Kyle.

Jednak historia potoczyła się zupełnie inaczej. Właściciel samochodu odczytał liścik, lecz nie odpowiedział Kyle’owi. Nie wiadomo z jakich powodów zatrzymał tę notatkę.

Osiem lat później do Kyle’a dzwoni nieznany numer. Mężczyzna odbiera słuchawkę. Okazuje się, że dzwoni do niego Christopher, syn Corneliusa – właściciela „ogórka”.

Christopher stał się posiadaczem Volkswagena

Christopher przedstawił sprawę Kyle’owi. Oznajmił mu, że jego ojciec zmarł jakiś czas temu, a on stał się posiadaczem starego Volkswagena. Przyznał, że sprzątając samochód, znalazł jego liścik, który bardzo go zaintrygował. W końcu zdecydował się zadzwonić na podany numer, żeby dowiedzieć się o co chodzi w całej tej sprawie.

Gdy Christopher razem ze swoją siostrą usłyszeli historię o tym, jak Kyle osiem lat wcześniej zobaczył swój wymarzony samochód i w akcie desperacji zostawił liścik, od razu postanowili obdarować mężczyznę. Pomyśleli, że ich ojciec na pewno chciałby aby ktoś zaopiekował się jego samochodem. Sprezentowali go Kyle’owi, nie biorąc od niego żadnych pieniędzy. Poprosili go tylko, żeby utrzymywał z nimi kontakt i informował ich o przebiegu renowacji, której miało być poddane to niezwykłe auto.

Kyle zdążył już zapomnieć o wrzuconym liściku. Jednak los się do niego uśmiechnął i to w najbardziej niespodziewanym momencie. Chyba nigdy nie przypuszczał, że mając dwadzieścia cztery lata, spełni się jego największe nastoletnie marzenie.

źródło: youtube