Córka Dana Donelly’ego zmarła w wypadku samochodowym. Jej organy uratowały życie chorej Dianie. Po przeszczepie mężczyzna został zaproszony na jej ślub i nawet zaprowadził ją do ołtarza.
Córka Dana Donelly’ego – Heather, zmarła w wypadku samochodowym. Była to ogromna tragedia. Kobieta miała zaledwie 26 lat i właśnie uzyskała tytuł magistra. Marzyła o tym, by w przyszłości pracować z dziećmi.
– „Na jej pogrzebie było mnóstwo dzieci. To było po prostu niewiarygodne dla wszystkich małych dzieci, które przyszły na jej pogrzeb z przedszkoli. To było po prostu niesamowite” – opowiada jej tata.
Organy Heather uratowały życie ośmiu osób. Jedną z nich jest Diana.
Nowe życie
Diana przeszła przeszczep jelita. Dwa lata po operacji poznała swojego przyszłego męża. Planując ślub, wiedziała, że musi zaprosić kogoś wyjątkowego.
Wysłała list do ośrodka transplantacyjnego. Nie miała pojęcia czy uda jej się skontaktować z tatą Heather. Jednak kiedy mężczyzna otrzymał wiadomość, od razu zadzwonił do Diany. Potem zdecydowali się spotkać. To wtedy Diana dowiedziała się, że 26-latka zmarła kilka dni przed swoim ślubem.
Dan zawsze wyobrażał sobie, że zaprowadzi swoją córkę do ołtarza. Niestety ta wielka tragedia nie pozwoliła mu spełnić tego marzenia. Jednak Diana poprosiła go, by to jej towarzyszył w tak ważnej chwili.
– ”Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że chciałaby o coś zapytać, ale czy nie będę tym urażony. Powiedziałem: nie, śmiało. Spytała: Chciałabym przejść z tobą część odcinka do ołtarza, skoro tobie nie będzie to dane. Odpowiedziałem, że będę zaszczycony” – zaznacza.
– „Kiedy (Daniel, ojciec Heather) po raz pierwszy zobaczył mnie w sukni ślubnej, rozpłakał się” – opowiada Diana. – „Gdy zobaczyłam, jak płacze, też zaczęłam płakać. Tak bardzo tęskni za Heather i zmaga się z ogromnym bólem spowodowanym jej nieobecnością. Powiedział, że był zaszczycony, mogąc poprowadzić mnie do ołtarza i jest szczęśliwy, że teraz ma kolejną córkę. Powiedziałam Danowi, że duch Heather jest z nami i że jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek” – wspomina Diana.
Transplantacja uratowała Dianie życie. Bez organów Heather nie przeżyłaby.
– „Śmierć jest tragedią, ale transplantacja jest światłem pośród tragedii. Przeszczep dał mi życie, o którym nigdy nie myślałam, że będę je miała. Te decyzje są bardzo ważne. Proszę, aby ludzie poważnie się nad tym zastanowili. Nie zmuszajcie rodziny do podejmowania decyzji w chwili, gdy są pogrążeni w żałobie” – podkreśla. – „Teraz mam przyszłość. Mogę poczuć miłość przyjaciół i rodziny. Bez Heather nie miałabym teraz przyszłości. Bez niej nie wyszłabym za mąż” – dodaje kobieta.
Źródło: pl.aleteia.org